Poranek maklerów: Rosja zaatakowała Ukrainę!

Środowa sesja zaczęła się od zwyżek, ale w Warszawie potrwały one zaledwie godzinę. WIG20 przy obrotach 1,1 mld zł spadł o 3 proc. do 2038,99 pkt. WIG na zamknięciu zniżkował o 2,4 proc.

Publikacja: 24.02.2022 08:51

Poranek maklerów: Rosja zaatakowała Ukrainę!

Foto: Aris Messinis

DAX spadł wczoraj o 0,4 proc. W Nowym Jorku wskaźniki nadal kierowały się ku ziemi – S&P 500 spadł o 1,8 proc., a Nasdaq o 2,6 proc. Indeks spółek technologicznych ma coraz bliżej do bessy. Ale to już historia sprzed wojny. W Azji spadki – rynki już miały okazję zareagować na bombardowanie Ukrainy i wejście Rosjan na jej teren.

Ropa WTI już powyżej 100 USD/bar. Złoty przekroczył przejściowo poziom 4,66 zł za euro, o 8.30 euro kosztowało niecałe 4,65 zł. Drożeją i inne surowce, w tym złoto. Spada bitcoin i inne kryptowaluty.

Rosja atakuje cele na całej Ukrainie

Kajetan Sroczyński, BDM

Dzisiaj nad ranem wojska rosyjskie rozpoczęły operację militarną w wielu miastach na Ukrainie. Ukraińska straż graniczna potwierdziła atak w okolicach godziny 5:00 (4:00 czasu polskiego) od strony granicy rosyjskiej oraz białoruskiej. Pojawiły się informację o wybuchach m.in. w Charkowie i Kijowie.

Putin ogłosił, że Rosja będzie dążyć do demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy, a także do postawienia przed sądem tych, którzy dokonali wielu krwawych zbrodni na ludności cywilnej, w tym obywatelom Federacji Rosyjskiej; dodał, że ich plany nie obejmują okupacji terytorium Ukrainy.

Joe Biden ogłosił, że USA planuje wprowadzić kolejne sankcje wymierzone w Rosję, powiedział również, że Ukraina stała się ofiarą niesprowokowanego i nieusprawiedliwionego ataku rosyjskich sił zbrojnych. Rosja jest odpowiedzialna za śmierć i destrukcję, który ten atak przyniesie.

Wczorajsza sesja przy dzisiejszych wydarzeniach wydaje się mało istotna, większość indeksów w Europie pod koniec dnia straciła, WIG20 (-3%), mWIG40 (-1,7%). Spektakularnie stracił WIG Odzież (-9%). W Europie DAX spadł 0,4%, CAC 40 zniżkował o jedyne 0,1%. Zamknięcie w Ameryce też na minusie. Nasdaq spadł o 2,6%, S&P 500 o 1,8%, a Dow Jones Industrial o 1,4%.

Na rynkach przez rozpoczęty konflikt rozpoczęły się ogromne zawirowania, drożeją praktycznie wszystkie towary. Ropa po raz pierwszy od 2014 przekroczyła 100 USD/bar., węgiel ICE wzrósł o prawie 6% do 186 USD/t, a kontrakty gaz w Europie o ok. 11% (88 EUR/MWh). Zyskały też prawie wszystkie metale, m.in. złoto, które jest notowane obecnie w cenie 1939 USD/uncja, srebro (+1,7%), czy pallad (+3,2%). Mocno zdrożały również zboża, pszenica poszła w górę 5,7%, kukurydza zdrożała 5%. W rezultacie ataków również stracił złoty. Dzisiaj rano euro kosztuje już 4,61 PLN, a dolar można nabyć za 4,10 PLN. Dzisiejszy dzień najprawdopodobniej przyniesie dużo zmienności, kontrakty na DAX spadły rano o ponad 4%. Kryptowaluty też nie okazały się bezpieczną przystanią. Bitcoin spadł o -7,5%, etherium zniżkuje o ponad 11%.

Dzisiaj zostaną podane dane o PKB USA za IV kwartał oraz sprzedaż nowych domów w USA za styczeń.

Jest źle

Piotr Neidek, BM mBanku

Azjatyckie parkiety zalały się czerwienią praktycznie w każdej, swojej części. Kwadrans przed godziną 7:00 Nikkei225 traci 2%, KOSPI 2.5% a Hang Seng Index 3.2%. Indeks giełdy w Hongkongu zbliżył się do długoterminowej linii trendu wzrostowego. W przypadku jej przerwania, niedźwiedzie otworzyłyby sobie drogę w kierunku minimów sprzed dekady. Tego typu scenariusz jak na razie jest jedynie przedmiotem akademickich rozważań, jednakże techniczne jest to możliwe. W grudniu 2021 r. oraz miesiąc temu, bykom udało się zatrzymać spadkową falę na wysokości ww. wsparcia. Luty jednak okazuje się nadal zdominowany przez podaż a rosnąca awersja do ryzyka zwiększa presję na dalsze spadki.

Po wczorajszych spadkach na Wall Street, jankeskie niedźwiedzie zyskały kolejny punkt przewagi. Przełamanie linii szyi stało się już faktem a zasięg spadków wg G&R wskazuje na ruch w kierunku 3900 punktów. Poranne notowania kontraktów odnotowują spadek rzędu -2%, co dodatkowo wzmacnia sygnały sprzedaży powstałe w ostatnich dniach. Od góry na uwagę zasługuje wysoko położony opór 4489 punktów. Jego wybicie przywróciłoby bykom poczucie bezpieczeństwa, jednakże na chwilę obecną jest to najmniej prawdopodobny scenariusz.

Na Deutsche Boerse niedźwiedzie nadal powiększają swoją przewagę. Zarówno druga jak i trzecia linia niemieckiego parkietu odnotowała wczoraj słabą sesję. Indeks średnich spółek mDAX stracił -0.9% i ponownie oddala się od przełamanego wsparcia. sDAX odbił się od oporu 14400 pkt kończąc tym samym lokalną korektę wzrostową. Natomiast DAX pomimo porannych prób, nie zdołał powrócić do wnętrza trójkąta. Zasięg spadków liczony wg tej formacji pokrywa się z długoterminową strefą wsparcia wyznaczoną przez szczyty z 2020 r. Na uwagę wciąż zasługuje niedomknięta luka hossy z listopada 2020 r., która posiada właściwości magnetyczne.

Wczorajsza sesja ponownie okazała się ciosem dla byków. Przez krótką chwilę obecna była zieleń nad Wisłą. Po dodatnim otwarciu, nastąpiła realizacja lokalnych zysków. WIG dosyć szybko zanurkował pod kreskę i przez cały dzień kierował się na południe. Po wtorkowej obronie nie pozostało już nic na wykresie, co mogłoby pomóc w ewentualnych wzrostach. Z długoterminowego punktu widzenia, kluczowe wsparcia zostały przełamane. Zeszłoroczne szczyty okazały się pułapką hossy, a powrót WIG-u pod linię trendu wzrostowego jak i pod szczyty z 2018 r. stanowią ostrzeżenie o nowej fali bessy. Jak pokazuje historia, nie musi się to materializować już z sesji na sesję, jednakże słabość byków widoczna w ostatnich tygodniach stawia rok 2022 r. w niekorzystnym świetle.

Wojna na Ukrainie

Kamil Cisowski, DI Xelion

Środowa sesja, rozpoczynająca się od wzrostów w Polsce i Europie, z godziny na godzinę wyglądała coraz gorzej, w miarę jak rynek dyskontował kolejne niepokojące informacje na temat sytuacji na Ukrainie. Nerwy inwestorów zaczęły puszczać po informacjach o kolejnych cyberatakach na ukraińskie instytucje i banki, po doniesieniach o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w całym kraju, a następnie plotkach, że dzisiejszej nocy może rozpocząć się inwazja. WIG20 spadł finalnie o 2,97%, mWIG40 o 1,71%, a sWIG80 o 0,60%. Skala przeceny w Europie była znacznie mniejsza, FTSE 100 zamknął się nawet na minimalnym plusie, a przeceny pozostałych głównych indeksów sięgały od 0,1% (CAC40) do 0,63% (IBEX35). Choć wczoraj Warszawa wyglądała wyjątkowo słabo, a główny indeks znajdował się pod presją dwucyfrowej przeceny LPP, spadku notowań Allegro o 6,52%, a KGHM o 4,16%, dziś staje się to drugorzędne.

Gwałtowne pogorszenie nastrojów przyszło dopiero wieczorem, podczas sesji amerykańskiej i kosztowało S&P 500 spadek o 1,84%, a Nasdaq o 2,57%. Liczby te nie uwzględniają zachowania kontraktów futures po zamknięciu, wskazują one przed siódmą rano czasu polskiego na podobne spadki. W godzinach porannych Putin ogłosił „specjalną operację militarną w Donbasie”, na Ukrainie wprowadzono stan wojenny. Ukraińskie agencje informacyjne donoszą o atakach rakietowych na infrastrukturę wojskową i lotniska w wielu miastach kraju, w tym w Kijowie, Charkowie i wszystko wskazuje, że rozpoczęła się inwazja militarna na wielką skalę.

Wydarzenia ostatnich 24 godzin radykalnie zmieniają ocenę ostatniego zachowania giełd, które z całą pewnością nie wyceniły scenariusza największego potencjalnie konfliktu militarnego w Europie od czasu co najmniej wojny na Bałkanach. Wprawdzie od około godziny 5:00 do 7:00 trwa względna stabilizacja, natomiast trudno zakładać, że będzie ona kontynuowana, gdy ciężar handlu przeniesie się z Azji do Europy. Rynki azjatyckie tracą około 3%, bez nowych pozytywnych wydarzeń, których trudno w tej chwili oczekiwać, można spodziewać się 4-5 proc. przecen na giełdach europejskich po otwarciu, spadki mogą również przyspieszyć. Dla WIG20 w ciągu najbliższych dwóch sesji wyzwaniem może stać się obrona 1900 pkt.

Prezydent Ukrainy apeluje o radykalne zwiększenie sankcji nałożonych na Rosję oraz odcięcie jej od systemu SWIFT. Wydaje się, że w tym punkcie konfliktu niezbędne będzie podjęte działań mogących mieć bardzo poważny koszt ekonomiczny, co sprawi, że zmienność na krajowym rynku akcji w ciągu najbliższych dni osiągnie zapewne poziom niewidziany od marca 2020 r. Należy spodziewać się dalszego wzrostu cen ropy i złota, a potencjalnie także dalszego silnego spadku rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Ocena potencjalnych skutków dzisiejszych wydarzeń jest właściwie niemożliwa, natomiast z pewnością minęliśmy punkt, dla którego analogią była aneksja Krymu. zag

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA