UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 3853 o 0,28% niżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 3864 .
GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4029 o 0,39 % niżej niż jego zamknięcie w środę na poziomie 4045 .
Indeksy w USA zachowały się klasycznie, jak na strefę oporu przystało. Przez większość sesji, w której utrzymywały się znaczne wzrosty, inwestorzy zaczęli sprzedawać akcje. Efektem jest świeca, która potwierdza ważność oporu.
Inwestorów nastawionych na spadek cen ucieszył przebieg sesji i zauważalne było otwieranie krótkich pozycji w jej drugiej części. Niedźwiedzie mają nadzieję, iż korekta może mieć się ku końcowi. Niestety zakładając przewrotność rynku, szykuje on niespodzianki i nie pozwoli łatwo wygenerować zysków, ale faktem jest, iż inwestorzy z długimi pozycjami powinni zwiększyć ostrożność. Zwracają uwagę bardzo duże obroty, znacznie większe niż na poprzednich sesjach oraz nadal dobra kondycja spółek sektora finansowego. Te w USA odbiły od dołka prawie 40%. Cena Citigroup to już 2,33$ (w zeszłym tygodniu kwotowany poniżej 1$), Bank of America zamknięcie - 6,18$, max 6,92$.
Z pierwszych niespodzianek dla inwestorów grających na spadek jest kolejny znaczny wzrost indeksów w Azji. Tutaj znowu głównie za sprawą spółek finansowych indeksy kontynuowały wzrosty. Działy analiz banków i firm brokerskich - zasadnie - wskazują na znaczenie poziomu 7000 punktów na Nikkei jako bardzo silnego dna. Przebicie tego poziomu będzie sygnałem powrotu do długoterminowego trendu dominującego.