Dane o produkcji psują nastroje

Notowania na warszawskiej giełdzie spadały w środę po południu, bo część inwestorów zdecydowała się na realizację zysków do czego przyczyniły się zniżki na innych rynkach akcji w Europie, powiedzieli maklerzy. Opublikowane w środę dane o produkcji przemysłu w Polsce również zaszkodziły nastrojom, sądzą analitycy.

Publikacja: 18.03.2009 16:03

Dane o produkcji psują nastroje

Foto: Fotorzepa, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Wśród najbardziej tracących w środę walorów były BRE Bank SA i Getin Holding SA, których walory na wcześniejszych sesjach wyraźnie zyskiwały. BRE zniżkował drugi dzień z rzędu.

"Rynek jest bardzo płytki - wystarczy trochę podaży z arbitrażu, zlecenia koszykowe i mamy spadki. BRE Bank ostatnio mocno rósł po 8-10 procent. Ostatnia wypowiedź prezesa mogła się przyczynić do realizacji zysków. Zresztą w ogóle mamy realizację zysków" - powiedział makler Millennium DM Jarosław Ołdakowski.

Prezes BRE Mariusz Grendowicz powiedział we wtorek, że w pierwszym kwartale 2009 roku poziom rezerw zawiązanych przez BRE na opcje walutowe będzie podobny, jak średnia rezerw zawiązanych na rynku w ostatnich trzech miesiącach 2008 roku.

O godzinie 16.08 kurs BRE zniżkował o 4,7 procent do 114,70 złotego, podczas gdy WIG20 tracił 1,8 procent.

Choć opublikowane w środę dane o lutowej produkcji przemysłu okazały się lekko lepsze od oczekiwań, to jednak potwierdziły, że gospodarka silnie spowalnia, co źle wróży wynikom giełdowych spółek. Główny Urząd Statystyczny podał, że w minionym miesiącu produkcja spadła o 14,3 procent. Ekonomiści oczekiwali spadku o 16,4 procent.

"Dane o produkcji były dla mnie lekkim rozczarowaniem, dlatego że bardzo wiele nadziei wiążę z impulsem dewaluacyjnym (związanym z osłabieniem złotego). To ciągle nie są poziomy (produkcji przemysłowej), przy których można mówić o wzrostach na rynku akcji" - powiedział szef analityków CDM Pekao Wojciech Białek.

Wyjaśnił, że liczy na to, iż osłabienie złotego wywoła prędzej czy później wzrost popytu na krajowe dobra zamiast na drożejące importowane, a wraz z ożywieniem za granicą pobudzi eksport.

Jednak w krótkim terminie kluczowe będą informacje nadchodzące z giełd amerykańskich.

"Krótkoterminowo niestety oceniam, że to odbicie na rynku USA już się kończy i należy się spodziewać korekty, co nasz rynek już wyprzedza i w najbliższych dniach spodziewałbym się zniżek" - powiedział Białek.

"W perspektywie kwartału jestem optymistą, zakładam, że ceny akcji odrobią straty z okresu styczeń-luty, a pretekstem do tego będzie ujawnianie się tego impulsu dewaluacyjnego i poprawa w gospodarkach zagranicznych, gdzie skutki jesiennego szoku będą powoli słabły" - uważa analityk.

Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia
Giełda
Środa na GPW: Odwrót od banków, CCC "w promocji", XTB z nowym rekordem
Giełda
Przedmajówkowe schłodzenie nastrojów na GPW
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Wyprzedaż na GPW przed majówką znacząco przyspieszyła
Giełda
Po rekordach, czas na realizację zysków na GPW. Grupie spadkowej przewodzi CCC