Złoto powyżej 1100 dolarów za uncję

Notowania na parkietach nowojorskich były zmienne. Najpierw indeksy spadały. Złe wieści z rynku pracy najbardziej odczuły Walt Disney Co., JP Morgan Chase oraz Caterpillar.

Publikacja: 07.11.2009 10:14

Złoto powyżej 1100 dolarów za uncję

Foto: GG Parkiet

Później na krótko wskaźniki wyszły nad kreskę, kiedy taniejący dolar spowodował zwyżkę cen ropy naftowej, miedzi i producentów tych surowców. Najmocniejszą spółką z indeksu Dow Jones Industrial Average w pewnym momencie był General Electric, gdyż według analityków poprawiła się sytuacja finansowego pionu tego konglomeratu. Rynek w górę ciągnęła też firma handlowa Macy’s Inc. Analitycy JP Morgan Chase przewidują, że w trzecim kwartale osiągnęła ona lepsze wyniki od prognozowanych.

W Europie notowania też były zmienne. Wśród firm drożejących wyróżniały się British Airways. Kierownictwo tej spółki dostrzega oznaki stabilizacji ruchu powietrznego i cen biletów, dlatego inwestorzy giełdowi podbili kurs ponad 6 proc. Największego spadku spośród spółek notowanych we wskaźniku Dow Jones Stoxx 600 doświadczył Wienerberger, największy na świecie producent cegły. W trzecim kwartale firma ta poniosła stratę i jej akcje w piątek zanurkowały ponad 8 proc.

W Azji i regionie Pacyfiku indeks MSCI podskoczył 1,2 proc., co zmniejszyło tygodniową stratę tego wskaźnika do 0,4 proc. W tym roku poprawił się on o 30 proc. W piątek lokomotywami parkietów były australijskie banki Macquarie Group i Westpac oraz surowcowy gigant BHP Billiton. Tamtejszy bank centralny ogłosił, że w tym roku PKB Australii będzie rósł w tempie 1,75 proc., trzykrotnie szybszym, niż prognozował w sierpniu. W Tokio gwiazdą był Pioneer, producent systemów nawigacji samochodowej, którego akcje podrożały prawie 9 proc. Spółka ta, jak się okazuje, do marca 2012 roku będzie musiała pozyskać nie 40 miliardów jenów, lecz tylko 20 mld.

Ropa naftowa taniała o ok. 2 dolary. W Nowym Jorku rano miejscowego czasu za baryłkę płacono 77,53 USD, w Londynie zaś gatunek Brent kosztował 75,97 USD. Przecenę na tym rynku spowodowały wieści z USA, gdzie bezrobocie jest najwyższe od 26 lat. Później, na krótko, ropa podskoczyła do prawie 79 USD.

W piątek rano w Nowym Jorku za funt miedzi płacono początkowo 2,9965 dolara, 1 proc. więcej niż poprzedniego dnia. Przed południem miejscowego czasu w Londynie dostawy trzymiesięczne drożały (też 1 proc.) do 6597 dolarów za tonę. W tym momencie tygodniowa zwyżka wynosiła 1,8 proc. Później tendencja się odwróciła. Po danych o bezrobociu w USA metal zaczął tanieć i zjechał poniżej 6450 USD. Wieczorem sytuacja się zmieniła i cena o 17.30 naszego czasu podskoczyła do 6531 USD.

Złoto traktowane jako zabezpieczenie przed skutkami taniejącego dolara pokonało kolejną barierę. Sforsowało poziom 1100 dolarów za uncję. Później cena spadła do 1092 USD.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego