"Na otwarciu mieliśmy spadek o prawie 1%, który był spowodowany negatywnym przyjęciem wczorajszego zamknięcia na giełdzie nowojorskiej" - powiedział analityk Biura Maklerskiego DnB Nord Marcin Kuszyk. Dodał, że spadki są też związane końcem tygodnia i realizacja zysków przez inwestorów.
"Niekorzystnie na notowania wpłynęły też opublikowane wyniki kwartalne niektórych spółek, m. in. KGHM, Kredyt Banku i Unipetrolu z grupy PKN Orlen" - podkreślił.
Kuszyk spodziewa się, że do końca dnia raczej pozostaniemy na minusie, choć wyraźniejsze ruchy mogą pojawić się po godzinie 15:30, czyli otwarciu giełdy w USA i przed 16., kiedy zostanie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan za listopad.
W piątek ok. godz. 12:25 indeks WIG20 spadał o 0,95% do poziomu 2.370,90 pkt. Obroty akcjami spółek z tego indeksu wynosiły ponad 400 mln zł.
[ramka]