Prawie 4 proc. podskoczyły notowania pożyczkodawcy CIT, kiedy poinformowano, że szefem tej instytucji został John Thain, były prezes Merrill Lynch. Kapitalizacja Motoroli rosła po publikacji tygodnika "Barron’s", który prognozuje, że po wydzieleniu pionu produkującego telefony komórkowe i zwiększeniu przychodów w innych segmentach działalności jej kurs może w przyszłym roku zyskać 40 proc.
Europa zaczęła od zwyżek, ale później kupujący akcje oddali pałeczkę. W południe wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 miał na minusie 0,4 proc. Od początku roku indeks ten tracił wówczas 6,8 proc. Powrócił strach z powodu kłopotów państw europejskiego południa. Znowu sprzedawano akcje banków greckich. Później ponownie przewagę uzyskali kupujący. Wzięcie miały spółki spożywcze (m. in. SABMiller, Nestle) i górnicze.
Przed południem "sześćsetka" miała na plusie 0,8 proc. Mocno wówczas drożały akcje banku Dexia, który pozbędzie się części aktywów (we Włoszech, Hiszpanii, Słowacji), by uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na skorzystanie ze wsparcia z kasy publicznej.
Kupowano też walory szwajcarskiej firmy górniczej Xstrata notowanej w Londynie, która w ubiegłym roku wypracowała lepsze wyniki, niż szacowali analitycy. Posiadacze akcji Banco Santander wzbogacili się, gdyż hiszpański bank rozważa wprowadzenie swojego brytyjskiego biznesu na giełdę londyńską. Wartość oferty może sięgać 15 miliardów funtów (23 mld dolarów). DJ Stoxx 600 zakończył dzień na plusie (0,6 proc.). W regionie Azja-Pacyfik MSCI stracił 0,5 proc.
W Nowym Jorku przed sesją ropa naftowa w kontraktach marcowych drożała 1,20 dolara do ponad 72 USD za baryłkę. Z powodu słabnącej wówczas waluty amerykańskiej surowiec ten znowu stał się atrakcyjny jako zabezpieczenie przed inflacją. Po 17-ej naszego czasu zwyżka zmalała do 0,7 USD. W Londynie gatunek Brent w kontraktach wygasających 11 lutego kosztował 70,3 USD, co również oznaczało ruch w górę o 0,7 USD.