Maksymalny poziom ceny tego gatunku to 120,56 USD. Jego notowania są punktem odniesienia (benchmarkiem) dla połowy ropy, którą handluje się na świecie. Pojawiły się komentarze, że brent jest wykupiony, co oznacza, że jego notowania zawędrowały zbyt wysoko. Tona miedzi w Londynie z dostawą za trzy miesiące po godz. 17 drożała o 159 dolarów do 8395 USD, a maksymalny poziom do tego czasu wynosił 8417 USD. Inwestorów nie zniechęcały niekorzystne informacje z Chin, gdzie w styczniu import tego metalu obniżył się o 18 proc. To pierwszy taki przypadek od ośmiu miesięcy. Z kolei wsparciem dla notowań był raport wskazujący na taki sam spadek zapasów w magazynach monitorowanych przez LME. Złoto w Londynie drożało o ponad 19 USD do 1754,45 USD.

Standard & Poor's 500 najpierw pokonał najwyższy poziom zamknięcia od czerwca 2008 roku, osiągając 1365,73 pkt, ale później się cofnął. Jednak byki nie złożyły broni i zdołały wynieść indeks szerokiego amerykańskiego rynku do 1362 pkt. na zamknięciu. Dow Jones Industrial Average pierwszy raz od maja 2008 r. pokonał, ale tylko przejściowo, poziom 13 tys. pkt. Skończył na wysokości 12966 pkt. Spośród firm ujętych w tym wskaźniku najlepiej w pierwszej fazie notowań spisywała się Alcoa, potentat w produkcji aluminium. Głównym powodem była rosnąca cena tego metalu. Lepsze od prognoz rezultaty finansowe Home Depot, sieci supermarketów budowlanych sprawiły, że jej akcje drożały o 1,5 proc. Nocne porozumienie w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Grecji europejskie giełdy powitały spadkami indeksów. Po kilkudziesięciominutowej batalii przewagę uzyskały niedźwiedzie i jej nie straciły. Stoxx600 kończył dzień z 0,5-proc. stratą. Dominowała niewiara inwestorów w skuteczność zastosowanej terapii, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych w tym kraju. Nie wiadomo, czy nowy rząd będzie respektował zobowiązania podjęte przez gabinet Lucasa Papademosa warunkujące otrzymanie 130 miliardów euro wsparcia z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Najmocniej spadała giełda ateńska, gdzie National Bank of Greece po trzydniowej zwyżce taniał ponad 8 proc. Na innych parkietach inwestorzy pozbywali się akcji Deutsche Banku, Intesa Sanpaolo i Royal Bank of Scotland. Walory holenderskiej spółki kurierskiej TNT Express, które eksplodowały w poniedziałek, drożejąc o 60 proc. po informacji o odrzuceniu oferty przejęcia złożonej przez UPS, we wtorek spadały o ponad 2 proc., gdyż w minionym kwartale firma ta poniosła stratę.