Reklama
Rozwiń

WIG20 złapał zadyszkę po ostatnich zwyżkach

Aktualizacja: 19.02.2017 05:57 Publikacja: 23.06.2012 01:01

Akcje

Piątek był trzecim z rzędu spadkowym dniem na warszawskim parkiecie. WIG20 stracił 0,2?proc. i zakończył tydzień wynikiem 2242?pkt. Kiepskie nastroje w czasie piątkowych notowań to efekt mało obiecujących doniesień makroekonomicznych z zagranicy. W czwartek agencja ratingowa Moody's obniżyła oceny dla 15 globalnych banków, a w piątek rano odczyt niemieckiego indeksu Ifo okazał się najsłabszy od marca 2010 r. Przed silniejszą przeceną uratowała nas giełda amerykańska. Po otwarciu notowań na Wall Street indeksy za oceanem od razu przybrały zielone barwy, co zachęciło naszych inwestorów do większych zakupów.

Warszawa nadal pozostaje pod silnym wpływem informacji o światowej koniunkturze i europejskim kryzysie zadłużeniowym. Nie jest to nic nowego. Jak wspominał niedawno na łamach „Parkietu" Robert Nejman, zarządzający funduszami Gandalf, taka sytuacja będzie się utrzymywać, dopóki problemy strefy euro będą tylko doraźnie łagodzone. Czeka nas zatem huśtawka nastrojów i okazje do krótkoterminowych zysków.

Jedna z takich okazji to czerwcowe zwyżki naszych indeksów. Chociaż miniony tydzień przyniósł korektę trendu, to jej skala nie jest jak na razie niepokojąca. Z technicznego punktu widzenia indeks nadal ma szansę kontynuować dotychczasową wspinaczkę. Najbliższy opór stanowi środowe, sesyjne maksimum 2276 pkt. Jego przebicie otworzy drogę do strefy 2300 – 2350 pkt.

Waluty

Końcówka tygodnia nie sprzyjała notowaniom europejskiej waluty. Wspomniana obniżka ratingów oraz odczyt indeksu Ifo sprawiły, że w czwartek i piątek euro osłabiło się względem dolara o ponad 1 proc., kończąc tydzień na poziomie 1,2534 USD. Wspólnej walucie nie sprzyjały też wyniki audytu przeprowadzonego przez firmy konsultingowe Oliver Wyman i Roland Berger. Wynika z niego, że kwota dokapitalizowania hiszpańskich banków może sięgnąć nawet 62 mld euro.

Zatrzymała się zatem trwająca od początku czerwca aprecjacja wspólnej waluty. Niestety, odczuł to też złoty. Krajowa waluta osłabiła się w piątek względem amerykańskiej o 0,3 proc. i za dolara płacono  3,4105 zł.

Reklama
Reklama

Surowce

Kurs ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku znajduje się w silnym trendzie spadkowym od początku maja. W czwartek cena spadła już do 77,95 USD za baryłkę. Po raz ostatni surowiec był tak tani w październiku ubiegłego roku. W piątek cena odbiła się od nowego minimum spadków i wzrosła o 1,8 proc., do 79,3 USD. Analitycy sugerują, że kurs może do  września wahać się w przedziale 75–82 USD, na co wpływ będzie miał rozpoczynający się sezon huraganów na Atlantyku.

[email protected]

Giełda
WIG20 w konsolidacji pod szczytem hossy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Giełda
Koncówka tygodnia na giełdzie pod dyktando sprzedających
Giełda
Rynek wycenia już nie tylko szanse ale i ryzyka
Giełda
Wątpliwości wobec grudniowego cięcia nie ustają
Giełda
Fatalne nastroje na giełdach
Giełda
Ponadprzeciętny rok na giełdzie
Reklama
Reklama