Do połowy przyszłego roku zależna od notowanej na GPW grupy Complex zostanie upubliczniona. - Pierwotny plan zakładał, że Celma także wejdzie na GPW. Jednak ze względu na osłabienie koniunktury nie osiągnie wystarczającej kapitalizacji i wielkości przychodów, dlatego najpierw wprowadzimy ją na NewConnect, a następnie podejmiemy próby przeniesienia na główny parkiet – argumentuje Michał Nowacki, szef Complex. Debiut producenta elektronarzędzi na małym rynku najwcześniej nastąpić może już w I kwartale, natomiast ewentualne przeniesienie – pod koniec 2013 r. lub na początku 2014 r. w zależności od sytuacji gospodarczej. Pieniądze pozyskane z rynku pójdą na budowę drugiej fabryki Celmy w Czechowicach – Dziedzicach. Potrzeba na to od 7 do 10 mln zł. – Zakładamy, że oferta będzie trochę mniejsza, bo cześć środków chcemy pozyskać z kredytu – dodaje Nowacki.

Termin przeniesienia na rynek regulowany uzależniony jest od wzrostu przychodów spółki zależnej. Według szacunków Nowackiego Celma w tym roku osiągnie kilkanaście mln zł przychodu i po wielu latach stanie się rentowna. W 2013 r. jej obroty maja natomiast znacząco przekroczyć 20 mln zł, choć jeszcze w połowie roku prezes holdingu deklarował, że Celma w przyszłym roku sprzeda towar za ok. 35 mln zł i osiągnie 7-proc. rentowność netto. – Kiedy robiliśmy poprzednie szacunki nie zakładaliśmy tak znaczącego spadku koniunktury w sektorze budowlanym – wyjaśnia Nowacki.

Zaznacza, że w przyszłym roku Celma podejmie szereg działań, których celem jest poprawa wyników. Chodzi o rozszerzenie dystrybucji elektronarzędzi o kolejne hipermarkety budowlane (obecnie spółka jest tylko w sieci Leroy Merlin) oraz kampanię wizerunkową tych produktów zakładającą zwiększenie rozpoznawalności marki wśród młodszych osób. Na te działania spółka wyda ok. 1 mln zł.

Będziemy dążyć do zwiększania przychodów całego holdingu co najmniej do poziomu z 2010 r. oraz znaczące ograniczenie kosztów o ok. 10 proc. w skali roku dzięki wyprzedaży zapasów magazynowych oraz nieruchomości znajdującej się w Opolu wycenianej na 8-10 mln zł. 17-proc. spadek przychodów po trzech kwartałach br. i znaczący spadek rentowności prezes Complex'u tłumaczy zarówno spadkiem popytu na produkty niektórych naszych spółek portfelowych, silną konkurencją na rynku oraz kłopotami wewnętrznymi jednej ze spółek córek holdingu – Premium Technik.