WIG20 odrobił w czwartek tylko część strat z poprzedniego dnia

Aktualizacja: 11.02.2017 23:26 Publikacja: 08.02.2013 05:00

WIG20 odrobił w czwartek tylko część strat z poprzedniego dnia

Foto: GG Parkiet

Akcje

Piątkowa sesja na rynkach kapitałowych nie zapowiada się zbyt emocjonująco. Trudno bowiem przypuszczać, żeby popołudniowe komunikaty o grudniowych zapasach hurtowników w Stanach Zjednoczonych czy (również grudniowym) bilansie handlu zagranicznego mogły poderwać inwestorów do większej aktywności.

Gracze nie mogli za to narzekać na brak emocji w czwartek. Sesja na większości rynków europejskich zaczęła się dość spokojnie. W kolejnych godzinach na większości parkietów, w tym w Warszawie, indeksy powoli pięły się w górę, do czego zachęcały je m.in. dobre dane o grudniowej produkcji przemysłowej w Niemczech.

Dopiero popołudnie przyniosło lekkie pogorszenie nastrojów, m.in. za sprawą słabego otwarcia notowań za oceanem. Mimo to warszawskiej giełdzie udało się utrzymać bezpieczny dystans powyżej środowych zamknięć, do czego przyczyniły się zwyżki największych spółek. WIG20 zyskał 0,5 proc. i zatrzymał się na 2467,45 pkt. WIG?również zyskał na wartości, ale tylko 0,4 proc. Osiągnął 46 329,66 pkt. Podobnego rzędu zwyżkę zanotował indeks średnich firm mWIG40. Indeks maluchów sWIG80 spadł jednak o 0,03 proc. Przez cały dzień właścicieli w Warszawie zmieniły akcje za ponad 820 mln zł, czyli o ponad 10 proc. mniej niż w środę.

Liderami zwyżek, spośród firm z ekstraklasy, był drożejący o 2,3 proc. TVN. Peleton zamykał przeceniony o 3,8 proc. Boryszew.

Waluty

Handel na rynku walutowym w Warszawie zdeterminowany był wczoraj przez zmiany kursów na globalnych rynkach, gdzie euro zaczęło mocno tracić do dolara. Przed zamknięciem kurs pary EUR/USD?był o 0,9 proc. niższy niż w środę i spadł poniżej 1,34. Przyczynił się do tego Mario Draghi, szef EBC (wczoraj instytucja nie zdecydowała się na zmianę głównej stopy procentowej w strefie euro), który stwierdził, że kondycja strefy euro jeszcze przez długi czas będzie kiepska. W Warszawie wieczorem za wspólną walutę płacono 4,17 zł, czyli 0,2 proc. mniej niż dzień wcześniej. Dolar podrożał o 0,7 proc., do  3,1130 zł. Frank szwajcarski kosztował tyle, ile  poprzedniego dnia – 3,3960 zł.

Surowce

Czwartkowa sesja przyniosła kolejny wzrost cen ropy naftowej, mimo że na rynki trafiła informacja o wzroście zapasów tego surowca za oceanem. Inwestorzy wciąż chętnie kupowali ropę, wierząc, że ożywienie gospodarcze, w tym w Stanach Zjednoczonych, pozytywnie wpłynie na jej konsumpcję. Dlatego po południu baryłka gatunku Brent kosztowała już ponad 117 USD i była najdroższa od maja ub.r.

Lekko w górę (o 0,1 proc., do 1678,9 USD za uncję)?podrożało też złoto. Ceny miedzi i srebra zmalały odpowiednio o 0,3 i 0,2 proc.

[email protected]

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego