Jaka jest rola rady nadzorczej? Jakie są największe zagrożenia dla spółek? Czy wewnętrzne audyty są potrzebne? Odpowiedzi przynosi badanie przeprowadzone przez PwC na grupie 30 działających w Polsce zawodowych członków rad nadzorczych (84 proc. z nich nadzoruje spółki giełdowe).
Długoterminowe cele
Nieco ponad połowa respondentów wskazuje, że rada nadzorcza przede wszystkim powinna kontrolować, czy zarząd reaguje na sytuację kryzysową i czy sobie z nią radzi. Prawie 40 proc. uważa, że nadzór powinien na bieżąco współpracować z zarządem, brać udział w komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej. Niecałe 10 proc. ankietowanych wskazuje na inną role – wsparcie zarządu, doradztwo oraz pomoc w poszukiwaniu pomysłów i rozwiązań.
– Rada nadzorcza powinna patrzeć na dłuższą perspektywę stojącą przed spółką i jej główna rola to wyznaczanie strategicznych zadań strategicznych postawionych przed zarządem. Kluczem jest patrzenie nie na perspektywę średnioterminową, ale na długi dystans – mówi Przemysław Schmidt, zasiadający w radach nadzorczych takich spółek jak Czerwona Torebka czy Rafako.
Największym zagrożeniem dla firm jest dostępność kluczowych umiejętności i kompetencji – tak odpowiada aż 68 proc. ankietowanych. Sporo, bo 64 proc., obawia się cyberzagrożenia. Taki sam odsetek wskazuje na zmianę poziomu wydatków i zachowań konsumentów oraz zaburzenie łańcucha dostaw. Dla nieco ponad połowy badanych niepokojące są zagrożenia związane z przekupstwem i korupcją. Około 45 proc. respondentów jako zagrożenie wskazuje na nowe firmy wchodzące na rynek, podobny odsetek obawia się tempa wprowadzania zmian technologicznych. Wysokie lub zmienne koszty energii niepokoją 40 proc. badanych.
Dwie trzecie respondentów uważa, że rada nadzorcza rozumie ryzyka związane z funkcjonowaniem spółki, ale analiza profilu ryzyka jest nieregularna lub nie jest formalnie uregulowana. Jedna trzecia wskazuje, że w spółce istnieje funkcja zarządzania ryzykiem, przygotowywane są mapa i rejestr ryzyk.