Piątkowa sesja na GPW, podobnie zresztą jak czwartkowa i środowa, jest całkowicie wyprana z jakichkolwiek emocji. Indeks WIG20, który zaczął dzień od 0,1-proc. przeceny, na półmetku malał o 0,41 proc., do 2514,56 pkt. WIG tracił 0,3 proc., 56814,91 pkt. Na lekkim minusie były też średnie spółki z indeksu mWIG40. Małe spółki z sWIG80 kwotowane były na poziomie czwartkowego zamknięcia. O godz. 13.30 obroty wynosiły 370 mln zł.
Niewielka zmienność indeksów w Warszawie jest pochodną niewielkich zmian na giełdach zachodnioeuropejskich. Główne indeksy od rana poruszały się blisko zamknięć z wcześniejszego dnia. Graczy do większej aktywności nie potrafiły poderwać poranne dane o niemieckim PKB w I kwartale oraz o majowym Indeksie instytutu Ifo. Oba odczyty okazały się bowiem zgodne z oczekiwanymi. Na półmetku niemiecki DAX tracił 0,3 proc. W tym czasie brytyjski FTSE250 rósł o 0,4 proc. a francuski CAC40 zwyżkował o 0,02 proc. Najwięcej, drożejąc 0,45 proc. prezentowała się giełda praska. Tyle samo, ale na minusie, był parkiet w Oslo.
Wybijającymi się spółkami z grona blue chipów w Warszawie były wczesnym popołudniem Orange Polska (zmiana o 0,7 proc.) i PZU (0,4 proc.). Łącznie tylko cztery spółki z WIG20 zyskiwały na wartości podczas gdy 15 było na minusie. Najmocniej, spadając 2 proc., radził sobie Cyfrowy Polsat. Po ponad 1 proc. spadały też: PKN Orlen, mBank i PGE. Na 1,3-proc. minusie była też Bogdanka. Analitycy Societe Generale w najnowszym raporcie obniżyli do "trzymaj" z "kupuj" zalecenie inwestycyjne dla węglowej spółki.
Z mniejszych firm najlepszą inwestycją były papiery Interbudu Lublin, które drożały o ponad 20 proc. Znalazły się na najwyższym poziomie od roku. 8,1 proc. zarabiali też właściciele Wieltonu, który pochwalił się akwizycją we Francji. Po prawie 5 proc. zyskiwały też Ursus i Elemental Holding. Łącznie aż 12 firm ustanowiło w południe roczne maksima. Tylko jedna firma, ukraiński KDM Shipping była w rocznym dołku. Kurs logistycznej spółki spadał o przeszło 16 proc. Słabo, taniejąc po przeszło 3 proc. prezentowały się też Action i Mabion. Po 2,5 proc. spadały też Unibep i Monnari.
Druga część notowań raczej nie przyniesie większych zmian na rynku. W Polsce inwestorzy nie spieszą się do handlowania akcjami czekając na wyniki niedzielnych wyborów. Na Zachodzie graczom brakuje z kolei paliwa w postaci świeżych danych gospodarczych. Również kwotowania futures na nowojorski indeks S&P500 nie dają sygnałów do zajmowania akcjami. Wczesnym popołudniem były na poziomie czwartkowego zamknięcia.