Nie słabnie popyt na obligacje banków

Na pierwotnym rynku obligacji zaktywizowały się banki. Alior Bank uchwalił program emisji obligacji podporządkowanych o wartości do 800 mln zł i od razu wyszedł z ofertą do inwestorów detalicznych, oferując 3,25 pkt proc. ponad WIBOR.

Publikacja: 23.04.2016 06:00

Michał Mordel, analityk, Vestor DM

Michał Mordel, analityk, Vestor DM

Foto: Archiwum

Emisja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem – zapisy zostały przekroczone już pierwszego dnia, a stopa redukcji wyniosła 66 proc.

Bank, zachęcony sukcesem, od razu zaoferował kolejną emisję – tym razem zmniejszając oprocentowanie do 3 pkt proc. ponad WIBOR i wydłużając tenor do ośmiu lat z sześciu w pierwszej emisji. Na tę emisję zapisy wyczerpały się pierwszego dnia.

O inwestorach indywidualnych pamięta Getin Noble Bank, z powodzeniem plasując kolejną emisję – 35 mln zł za 5 pkt proc. ponad WIBOR. Obligacje Getinu też spotkały się z popytem większym od podaży, a stopa redukcji wyniosła blisko 20 proc.

Do kieszeni inwestorów indywidualnych zamierza sięgnąć również Bank Pocztowy, który w ubiegły czwartek złożył do KNF wniosek o zatwierdzenie programu emisji obligacji podporządkowanych do 1 mld zł. Alior na akceptację prospektu czekał 3,5 miesiąca, co w przypadku Pocztowego oznaczałoby wyjście z emisją nie wcześniej niż w drugiej połowie wakacji.

Reasumując, inwestorzy zdecydowani na ulokowanie swojego kapitału w obligacjach banków mają w czym wybierać. Z drugiej strony widać też, że popyt na papiery dłużne banków jest duży. Widoczny jest on również na rynku wtórnym, na którym odzwierciedla się on w wycenach powyżej wartości nominalnej w przypadku wszystkich banków (poza Getin Noblem). Przyczyn notowań z premią trudno szukać w zmniejszeniu ryzyka.

W końcu ostatnie miesiące były dla banków dość bolesne – podatek bankowy, przymusowa zrzutka na SK Bank i widmo przewalutowania kredytów frankowych zdecydowanie nie wpływają pozytywnie na ryzyko związane z inwestowaniem w ich dług. Mimo że sytuacja banków jest trudniejsza niż w momencie, gdy obecnie notowane na Catalyst obligacje były emitowane, to wciąż ryzyko jest tu bez porównania niższe niż w przypadku papierów dłużnych emitowanych przez małe spółki.

W obecnych nerwowych czasach inwestorzy wyraźnie wolą ulokować swój kapitał w instytucjach, których upadłość jest mało prawdopodobna ze względu na ich istotność dla stabilności systemu finansowego w Polsce, niż w małych spółkach – co prowadzi do wzmożonego popytu i wysokich wycen.

Obroty na Catalyst w ostatnim tygodniu wyniosły blisko 27,5 mln zł. ¶

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego