Luka ostrzega przed cofnięciem

Poranek maklerów: początek czwartkowej sesji przyniósł lekki spadek WIG20 i odbicie sWIG80. Jak sytuację oceniają eksperci i czego spodziewają się podczas dzisiejszych notowań?

Publikacja: 11.04.2019 09:29

Luka ostrzega przed cofnięciem

Foto: materiały prasowe

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Środowa sesja zakończyła się z korzyścią dla byków. WIG finiszował na wysokości dziennego maksimum doprowadzając do pojawienia się marubozu zamknięcia. Tego typu formacja z białym korpusem zachęca do kontynuacji wzrostów a tym samym ataku na zeszłotygodniowe maksima. Do końca tygodnia pozostały jedynie dwie sesje a tym samym pojawia się realna szansa na wybicie przez tzw. weekly close oporu zlokalizowanego na wysokości 62031 wynikającego z grudniowego poziomu, na jakim finiszowała tygodniowa, czarna świeczka. Do potwierdzenie sygnałów płynących z wykresu WIG wciąż brakuje nowych, kilkumiesięcznych maksimów w wykonaniu benchmarku blue chips, który wczoraj zamknął się kilka oczek poniżej 2400 punktów. do przełamania styczniowego sufitu brakuje mniej niż 30 punktów co oznaczałoby, że wystarczy jedna mocniejsza sesja i WIG20 potwierdza to, co od jakiego czasu robi WIG. Na uwagę zasługuje złoty, który w ostatnich dniach zaczął się umacniać zaś PLN_Index ma za sobą układ typu FAKE o pozytywnym wydźwięku. Jak na razie na korzyść akcyjnych byków przemawia koniunktura na Wall Street i Deutsche Boerse, jednakże tygodniowa luka hossy utworzona przez S&P500 wyraźnie ostrzega przed cofnięciem się popytu. W ostatnich 30 latach nie zdarzyło się jeszcze, aby tygodniowa luka hossy nie ściągnęła do siebie ww. indeksu, dlatego też jeżeli akcyjne byki myślą o wiarygodnych sygnałach kupna wskazane by było, aby przed zaatakowaniem przez S&P500 historycznych szczytów, ww. benchmark cofnął się w okolice 2848- 2836. Jeżeli nie uda się tego zrobić przed ewentualnym atakiem 2940.91 wówczas późniejsze cofnięcie się o 100 punktów związane będzie z tzw. układem overlap – klasyczną oznaką słabości popytu i zapowiedzią mocniejszych spadków.

Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion

W USA w środę inwestorzy mogli jednym okiem zerkać na to, co działo się w Europie, gdzie decyzję w sprawie polityki monetarnej podejmował ECB i w sprawie Brexitu szczyt UE.

ECB nowych decyzji nie podjął i nikt tego nie oczekiwał, ale jak zwykle każde zdanie, a nawet słowo, w komunikacie i podczas konferencji Mario Draghiego, szefa ECB mogło przełożyć się na ruchy na rynkach. Trudno było znaleźć jakieś różnice w stosunku do poprzedniego komunikatu i konferencji, ale rynek uznał je za dość gołębie. Pomagało jednak bykom to, że Draghi stwierdził, że widzi umacniania się gospodarki. Indeksy europejskie wzrosły, ale zyskały nieznacznie.

Odbyło się też nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej. Jedynym tematem był Brexit. Mówiono, że Wlk. Brytania dostanie zgodę na długie, a nie krótkie wydłużenie terminu. Mówiło się też, że jeśli Wlk. Brytania przeprowadzi wybory do europarlamentu to ceną za wydłużenie terminu Brexitu miałaby być rezygnacja z udziału w przyszłym budżecie UE oraz w umowach handlowych zawartych przez Unię. Do końca sesji na Wall Street decyzji nie było.

W USA opublikowano dane o inflacji CPI w marcu – wyniosła 0,4% m/m i 1,9% r/r (oczekiwano 0,3/1,8%). Na dwie godziny przed końcem sesji pojawił się protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. To często pomaga bykom, ale w tym protokole nie było naprawdę niczego nieoczekiwanego. Na Wall Street w środę od początku sesji indeksy rosły. Nie były to wzrosty duże, ale widać było, że gracze uważają, iż jednodniowa (wtorkowa) realizacja zysków wystarczy i nadal trzeba prowadzić indeksy ku rekordowym poziomom. Zakończyliśmy dzień zwyżką S&P 500 o 0,35% i NASDAQ o 0,69%.

GPW rozpoczęła środową sesję od wzrostu WIG20. Słabszy był mWIG40. Rynek natychmiast wszedł w marazm, ale po południu czekanie na wynik posiedzenia ECB zaowocowało kontynuacją wzrostu. WIG20 (naśladował ruchy niemieckiego XETRA DAX), ale był wyraźnie od niego silniejszy. Przed komunikatem ECB indeks zyskiwał już blisko jeden procent, ale po jego publikacji zawróciły. Podczas konferencji szefa ECB nasz rynek spokojnie czekał na wyklarowanie się sytuacji na innych giełdach. Końcówka sesji na GPW była dużo lepsza niż na innych giełdach europejskich. WIG20 zyskał 1,01% (mWIG40 jedynie 0,17%). Obrót był umiarkowany, a sygnały kupna oczywiście zostały podtrzymane. Jak się ma zachowanie naszego rynku akcji do tego, co wiedzieliśmy w czwartek i piątek w zeszłym tygodniu, kiedy doszło do nieoczekiwanej przeceny? Najwyraźniej wtedy wychodził jakiś fundusz. Teraz ta ostra podaż zniknęła, więc indeksy ruszyły na północ. To plus dla obozu byków, ale nadal najważniejszy jest poziom oporu (2.420 pkt.), który już trzy razy w tym roku zahamował zwyżkę. W nocy dowiedzieliśmy się, jakie były decyzje UE w sprawie Brexitu. Jak można było oczekiwać Unia nie zdecydowała się na doprowadzenie do twardego Brexitu. Dano Wlk. Brytanii czas do 31. października (z weryfikacją procesu w czerwcu) – możliwe jest wcześniejsze opuszczenie UE, jeśli parlament ratyfikuje umowę. Nie było dodatkowych warunków. To bardzo łagodne rozwiązanie, ale być może Brytania będzie musiała uczestniczyć w eurowyborach, co wcale nie jest korzystane ani dla UE ani dla twardych brexitowców. Reakcje rynków będą zależały teraz od reakcji parlamentu w Wlk. Brytanii. Najpewniej jednak po prostu rynki nie zareagują.

Adrian Górniak, analityk DM BDM

W środę oczy inwestorów były zwrócone na EBC oraz FED. EBC nie zaskoczył i utrzymał stopy na dotychczasowym poziomie. Ważniejszy był jednak forward guidance, który uległ zmianie. Według obecnych założeń stopy procentowe mają być bez zmian przynajmniej do końca '19. Interesujący był protokół z marcowego posiedzenia FED, z którego wynika, że mediana prognoz członków FED dot. liczby podwyżek stóp w '19 wyniosła zero, natomiast w '20 oczekiwana jest jedna podwyżka. Europejskie indeksy starały się złapać oddech po ostatnich słabszych sesjach. FTSE zyskał ok. 0,3%, a DAX niemal 0,5%, relatywnie lepiej zaprezentował się WIG20 (+1%). Podobnie było za oceanem, gdzie S&P500 wzrósł o 0,4%, a Nasdaq podniósł się o 0,6%. Do mocnej przeceny doszło w Chinach, gdzie tamtejszy SCI stracił 1,5%. W kalendarium makro warto zwrócić uwagę na rozpoczynający się szczyt państw OPEC, po południu czeka nas szereg wystąpień szefów lokalnych oddziałów FED. Warto też śledzić doniesienia z Brukseli, gdzie trwa nadzwyczajny szczyt UE ws brexitu. W Polsce w najlepsze trwa sezon wyników za 4Q'18/2018 (raportem pochwaliło się dziś LPP). Poranne nastroje są stonowane, kontrakty terminowe pozostają prawie bez zmian, co sugeruje neutralne otwarcie na GPW.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje