Problem z kontynuacją zwyżek

Czwartkowa przecena na WIG20 była w piątek rano kontynuowana. WIG20 tracił na starcie sesji 0,5 proc. i oscylował przy 2100 pkt. Jak sytuację rynkową oceniają analitycy?

Publikacja: 07.02.2020 09:31

Problem z kontynuacją zwyżek

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

W ciągu ostatniego tygodnia nastroje na globalnych rynkach zmieniły się o 180 stopni. Po piątkowej wyprzedaży w poniedziałek rozpoczął się ruch wzrostowy, który ponownie wyniósł amerykańskie indeksy na szczyty, u podstaw czego stanęło przede wszystkim narastające przekonanie inwestorów, że działania chińskich władz w ciągu najbliższych miesięcy zrekompensują z nawiązką ubytek w globalnym PKB związany z koronawirusem w 1Q2020.

Zgodnie z tym, co sugerowały wczoraj ceny kontraktów futures, sesja europejska, nie obfitująca w istotne wydarzenia, przyniosła wyraźne zwyżki na głównych rynkach. DAX zyskał 0,7%, pozostałe indeksy zamykały się od 0,3% (FTSE 100) do 1,1% (FTSE MiB) wyżej, pozostając cały dzień w bardzo wąskim przedziale wahań. Na tym tle słabo zachowywała się polska giełda – WIG20 spadł o 0,5%, mWIG40 o 0,3%, tylko sWIG80 wzrósł o 0,2%. Poranne wzrosty zamieniły się w ruch korekcyjny wraz z tonącymi notowaniami PKB Orlen (-3,6%). Po serii negatywnie odebranych komunikatów dotyczących m.in. planów dalszych akwizycji, spółka zbliżyła się do testu poniedziałkowych minimów.

S&P500 wzrosło o 0,3% ,a NASDAQ o 0,7%. Wydźwięk co najwyżej przeciętnego sezonu wynikowego, szczególnie na poziomie danych o przychodach, jest przytłumiony poprzez fakt, że z czterech najważniejszych amerykańskich spółek tylko Alphabet zawiódł oczekiwania inwestorów. Wciąż jednak nie jest jasne, czy 4Q2019 nie okaże się czwartym z rzędu kwartałem z ujemnymi dynamikami zysków na poziomie zagregowanym. Coraz większa liczba analityków zwraca również uwagę na ryzyka związane z nominacją kandydata Demokratów na prezydenta. Wśród olbrzymiego chaosu związanego z liczeniem głosów okazuje się, że faworyt w wyścigu, Joe Biden, zajął dopiero czwarte miejsce w Iowa z zaskakująco niskim poparciem, a najbardziej niepokojący rynki Bernie Sanders do ostatniej chwili walczył o pierwsze z niespodziewanym zwycięzcą, P. Buttigiegiem, i umocnił się na pozycji lidera w walce o głosy w New Hampshire.

O ile giełda amerykańska wydaje się na razie nie do zatrzymania, znacznie więcej wątpliwości budzi zdolność Azji do dalszych zwyżek bez codziennych interwencji chińskich władz. Dobre zamknięcie w USA sprawiło, że sesja rozpoczęła się od wzrostów, jednak później rynki zostały zmrożone informacją, że na zatrzymanym w Jokohamie statku wycieczkowym Diamond Princess odkryto 42 nowe przypadki koronawirusa. Ich łączna liczba wynosi 61 (przy zaledwie 273 przebadanych osobach), co czyni z okrętu największe ognisko epidemii poza Chinami. Tego rodzaju liczby w naturalny sposób wzmacniają znak zapytania nad oficjalnymi chińskimi statystykami, które sugerują, że łączna globalna liczba przypadków wzrosła dzisiaj „zaledwie" do 31485 (+11,3% od wczoraj), a ofiar śmiertelnych do 638 (+12,9%), co sugeruje, że mimo ogromnej łatwości rozprzestrzeniania się choroby mogłaby ona zostać zatrzymana do końca lutego. W Wielkiej Brytanii potwierdzono pierwszy przypadek 2019-nCoV u osoby, która nie przebywała w ostatnich miesiącach w Chinach i musiała zarazić się w innym azjatyckim kraju, którego nazwy nie podano.

W momencie pisania komentarza notowania kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy oscylują wokół zera z lekkim wskazaniem w dół. Kluczowym punktem dnia będzie publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy, ale wiadomo już, że niemiecka produkcja przemysłowa spadła w grudniu o -3,5% m/m, a zatem 3,2 poniżej konsensusu. Teza o tym, że 2020 rok przyniesie znaczne poszerzenie różnicy między wzrostem w „reszcie świata" a USA staje się coraz bardziej wątpliwa, przynajmniej jeśli chodzi o 1Q2020.

Marcin Brendota, analityk BM Alior Banku

Czwartkowa sesja przyniosła niewielką kontrę dla poprzedzającej zwyżki jaka została zainicjowana z początkiem tygodnia. W grupie największych spółek gorzej wypadły podmioty powiązane z wydobyciem i przetwarzaniem surowców, chociaż na głównych rynkach towarowych nic znaczącego się nie wydarzyło. Ceny głównych paliw utrzymywały poziom, również miedź oraz inne metale nieżelazne także zyskiwały na wartości lub pozostawały stabilne, może nieznacznie obniżyły się ceny węgla. W przypadku giełdowych spółek energetycznych oraz PGNIG będący znaczącymi udziałowcami PGG, kolejne roszczenia płacowe pogarszają i tak już bardzo słaby sentyment wokół spółek. PGE jest na nowym historycznym minimum, od lutego 2019 kurs akcji obniżył się o ponad 40%. W przypadku PGNIG kurs dodatkowo obciążają utrzymujące się ceny gazu. Natomiast niskie ceny gazu wspierają inne spółki, ze wskazaniem na Grupę Azoty, która jest jednym z większych konsumentów gazu w Polsce. Ponadto oczekiwany wzrost cen żywności może sprzyjać większemu zapotrzebowaniu na nawozy, które stanowią główną nogę przychodową i dochodową dla Grupy. Wciąż w dobrej kondycji pozostają producenci gier (WIG.Games), środowe zagrożenie w postaci spadającej gwiazdy nie zostało potwierdzone. Zainteresowaniem cieszyły się akcje mBanku po porannej publikacji wyniku finansowego gdzie zysk netto w IV kw. był wyższy od prognoz (116,3 mln zł vs 104,9 mln zł).

Na głównych giełdach zachodnich utrzymywał się wczoraj umiarkowany optymizm, bardziej zyskiwały na wartości parkiety zachodnioeuropejskie. Szczególną zwyżkę notowały akcje ArcelorMittal oraz Deutsche Bank. Ten pierwszy podmiot mimo opublikowania nienajlepszego raportu finansowego (spadek przychodów r/r i odnotowana strata netto) zyskał wsparcie w postaci prognoz spółki o oczekiwanym wzroście globalnego popytu na stal w 2020r. Z kolei dla DB istotna okazała się informacja o znaczącym zaangażowaniu w akcjach dużej firmy inwestycyjnej. Ceny akcji poszybowały w górę, mimo zaraportowania w IV kw i całym 2019 znaczącej straty. W USA na wartości zyskiwały mocno akcje Twittera po lepszych od prognoz wzrostach przychodów i użytkowników w IV kw oraz zaraportowaniu dodatniego wyniku finansowego drugi rok z rzędu. Dobrze zachowywał się także jeden z czołowych producentów gier Take Two Int. W dzisiejszym kalendarium zwracamy przede wszystkim uwagę na popołudniowe odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Środowy raport agencji ADP szacował przyrost miejsc pracy znacznie wyższy od prognoz, ale w prognoz analityków jest wykazywane ostrożniejsze podejście. Rano pojawił się odczyt o niemieckiej produkcji przemysłowej, indeks mocno spada w ujęciu rocznym potwierdzając bardzo słabe wczorajsze dane o spadku zamówień

Remigiusz Lemke, analityk techniczny DM mBanku

Sezon wynikowy w USA trwa w najlepsze. Na wczorajszej sesji bardzo pozytywnie wyróżnił się Twitter, który przebił oczekiwania analityków i po raz pierwszy w historii osiągnął przychody powyżej $1 mld. Kurs TWTR otworzył się powyżej $36 i kontynuował aprecjację w trakcie dnia. Ostatecznie notowania zyskały na wartości 15% i zamknęły się powyżej górnego ograniczenia luki jaka powstała w październiku. Silna aprecjacja doprowadziła do wygenerowania klasycznego sygnału kupna przez MACD oraz średnie kroczące. Jednak po tak istotnym wzroście, któremu towarzyszyły wysokie wolumeny, można oczekiwać oddechu. Najbliższe wsparcie mieści się w okolicy $36,5, gdzie przebiega dwustusesyjna średnia oraz minima wczorajszej sesji. Drugim jasnym punktem były notowania Boeinga, który w ostatnich miesiącach targany jest problemami związanymi z przedłużającym się uziemieniem swojego flagowego samolotu 737 MAX. Kurs Boeinga po przetestowaniu okolic psychologicznego wsparcia mieszczącego się w okolicy $300 skierował się na północ. Obecny tydzień jest wyjątkowo udany pod względem zachowania notowań, które jak do tej pory wzrosły o ponad 7% i znalazły się na najwyższym poziomie od blisko miesiąca. Co w przypadku zamknięcia tygodnia na podobnym bądź wyższym pułapie będzie można poczytywać, jako korzystny techniczny sygnał.

Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty