Obroty na szerokim rynku wyniosły niecałe 910 mln, z czego 760 mln to sam WIG20. Ciekawostką jest fakt, iż jedynym sub-indeksem, który zanotował dziś straty (poza WIG-Short) jest WIG-Nieruchomości -2,8%, gdzie mocno ciążył m.in. blisko 7% spadek akcji GTC.
WIG20, pomimo ponad 3% wzrostu, był dziś jednym ze słabszych indeksów w Europie, gdzie niemiecki DAX przejściowo zyskiwał nawet 8%, a większość parkietów oscylowała blisko 6-7% zwyżek. Odbicie to w dużej mierze tłumaczone jest wczorajszym FED'em, który zapowiedział swoiste „nielimitowane" QE wraz z sygnalizacją kolejnych działań zbliżających Rezerwę do nabywania papierów komercyjnych. Banki Centralne z całego świata wytaczają kolejne pomysły aby złagodzić negatywny wpływ wirusa na rynku. Dziś MNB (Bank Centralny Węgier) zwolnił tamtejsze banki komercyjne z obowiązku utrzymywania rezerwy w Banku Centralnym. Dzisiejsze, negatywne wskazania indeksów PMI za marzec (szczególnie alarmujące w ramach odczytów usług) były jednak dość spodziewane, dodatkowo to najpewniej dopiero kwiecień ukażę skalę problemów w przemyśle. Uwaga rynków skupiona jest na USA, gdzie WHO obawia się wybuchu epicentrum wirusa. Kolejne apele z Nowego Jorku sugerują, iż to tam może rozegrać się „bitwa o globalne nastroje na rynkach". Przeszkadza dodatkowo ostatnie zamieszanie polityczne utrudniające uchwalenie wsparcia fiskalnego w USA. Krótkoterminowo widać jednak lekką „odwilż" na rynkach – indeksy strachu cofnęły się, a na głównych indeksach widać przewagę kupujących (choćby krótkoterminowych).
Lokalnie, w WIG20, ponad 10% wzrosty zanotowały walory LPP, podczas gdy akcje CCC spadły o 2,15%. Najgorszą składową głównego indeksu były akcje Santadera tracące 2,34% - większość sektora była dziś jednak „na plusach" (PKO +4%, PEO +2,64%). W zakresie mniejszych spółek warto bez wątpienia wspomnieć o ponad 25% zwyżce walorów Farm51, która poinformowała o rozpoczęciu negocjacji „z globalną firmą ws. rozwoju marki (gry) World War3". Warto wspomnieć, że handel od 11:50 nie został wznowiony, a ostatnie TKO wskazywało na ponad 75% wzrost kursu. Na drugiej stronie szali widniały dziś akcje Elektrobudowy, które traciły blisko 45%, gdzie są Sąd ogłosił upadłość (nieprawomocnie) emitenta.
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza zmiana procentowa wydaje się atrakcyjna jednak na tle odbicia m.in. w Europie jest mało znacząca. Tkwimy w ramach lokalnej konsolidacji, gdzie najpewniej dopiero wyraźne wyjście przez 1500-1550 pkt. będzie potencjalnym sygnałem odbicia o szerszym zakresie. WIG20 konsoliduje za pomocą znacznych luk otwarcia, które często ustalają docelowy bilans dnia handlu.
Konrad Ryczko