Obawy przed globalnym spowolnieniem gospodarczym się nasilają. Pytanie o recesję w największych gospodarkach świata nie jest pytaniem, czy ona wystąpi, ale o jej skalę. Prognozy sugerują spadek PKB w strefie euro o 3,5 proc. w II kwartale. Recesja nie ominie także Polski – wyliczenia niektórych ekonomistów pokazują spadek tempa wzrostu gospodarczego w tym roku o niemal 4 pkt proc.
Na obecnym etapie każda prognoza dotycząca kluczowych wskaźników makroekonomicznych czy rynkowych wydaje się jednak wróżbą. Choć w najbardziej dotkniętej prowincji Hubei w Chinach zakończyła się już oficjalnie kwarantanna, to wielu obawia się kolejnych fal zachorowań. W samym Wuhanie kwarantanna potrwa do 8 kwietnia. W całej Europie jednak walka wciąż trwa, a ofiar jest wielokrotnie więcej niż w Chinach. Na sile przybiera też epidemia w USA, gdzie zarażonych jest już prawie tylu, ilu w Chinach.
Próbując ograniczyć negatywny wpływ wirusa na gospodarkę, który spowodował czasowe ograniczenie działalności wielu przedsiębiorstw, kolejne państwa i banki centralne prezentują pakiety pomocowe. Ceną za to wsparcie będzie silny wzrost zadłużenia. Już w III kwartale 2019 r. wartość wskaźnika długu do PKB osiągnęła rekordowy poziom 322 proc. przy wartości zadłużenia blisko 253 bln dolarów. Koronawirus z pewnością przyczyni się do znaczącego wzrostu obu wartości. ¶