Początek pod dyktando Azji

Końcówka sesji w Chinach przyniosła spadek indeksu Shanghai Composite o 4,4 proc. To zniwelowało pozytywny wpływ zwyżek na Wall Street i WIG20 zaczął czwartek od spadku.

Publikacja: 16.07.2020 09:23

Początek pod dyktando Azji

Foto: Bloomberg

Po 10 minutach czwartkowej sesji WIG20 spadał o 0,5 proc. do 1785 pkt. W jego portfelu najsilniejszy był Santander (+0,7 proc.), a najsłabszy mBank (-2,9 proc.). Indeksy mWIG40 i sWIG80 zaczęły dzień na lekkich plusach. Pierwszy rósł o 0,3 proc., a drugi o 0,4 proc. Od spadku o 0,8 proc. zaczął dzień indeks małego parkietu - NCIndex. Największe obroty były rano na Orlenie - 10 mln zł i spadek kursu o 0,9 proc. do 56,98 zł. Na rynku walutowym poranek przyniósł lekkie umocnienie dolara. Wobec złotego drożał o 0,3 proc. do 3,9333 zł. Z kolei euro taniało 0,1 proc., ale nadal notowania trzymały się powyżej 1,14 USD. Przy 1807 USD za uncję oscylował rano kurs złota. Ropa WTI utrzymywała się tuż powyżej poziomu 40 USD, a miedź korygowała się drugi dzień z rzędu. Lekkie spadki odnotował rynek kryptowalut. Bitcoin taniał rano o 0,6 proc. do 9200 USD, a ethereum o 1,8 proc. do 236 USD. Kapitalizacja całego rynku wynosiła natomiast 275 mld USD. Jak sytuację na rynkach oceniają analitycy?

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Wtorkowa sesja przebiegła w Europie nawet lepiej niż można się było spodziewać. Po otwarciu wyraźnie powyżej neutralnych poziomów główne indeksy przez cały dzień kontynuowały ruch w górę, który pozwolił najlepszym z nich (CAC40 i FTSE MiB) zamknąć się ponad dwuprocentowymi wzrostami, a pozostałym niewiele niższymi. Ponownie rozczarowała Warszawa – WIG20 wzrósł o 1,3%, mWIG40 o 0,9%, a sWIG80 o 0,1%. Długą serię spadków przerwał CD Projekt, ale wzrost o 3,1% to zaledwie połowa zwyżki z godzin porannych i scenariuszem bazowym dla akcji spółki pozostaje test poziomu 350 zł. Obciążeniem dla głównego indeksu były Orlen i Lotos, dla średnich akcje Biomedu Lublin, których niedawne wyceny trudno widzieć w kategoriach innych niż kompletnego oderwania od rzeczywistości. Coraz więcej symptomów zawahania widać także na sWIG-u. Pomimo sprzyjającego otoczenia zewnętrznego korygowały się wczoraj akcje Datawalk, XTB i Selvity, trzech najlepszych komponentów indeksu w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Wall Street przeżywała wczoraj moment zawahania, ale finalnie S&P500 zyskało 0,9%. Spotkanie OPEC+ nie przyniosło wydłużenia rekordowych cięć, od sierpnia do grudnia ograniczenia produkcji zostaną skorygowane z 9,7 mln baryłek dziennie do 7,7 mln baryłek, ale zaskakująco dobre dane EIA o zapasach (-7,5 mln baryłek vs. konsensus -1,3 mln) powstrzymały ropę przed korektą. Wsparciem dla rynku był bardzo solidny raport Goldman Sachs (6,26 USD zysku na akcję vs. konsensus na poziomie 3,95 USD) i dane o produkcji przemysłowej w czerwcu, która wzrosła o 5,4% m/m, co jednak wciąż oznacza poziomy o ponad 10% niższe niż w lutym.

Rynki azjatyckie w większości wyraźnie dziś tracą, wiedzione przez niemal trzyprocentowe obsunięcie w Szanghaju. Wprawdzie oficjalne statystyki PKB za 2Q2020 z Państwa Środka mówią o wzroście o 3,2% r/r, wyraźnie lepszym od oczekiwań, ale słabość sprzedaży detalicznej wystarcza, by budzić niepokój na giełdach chińskich partnerów handlowych, obciążeniem pozostają też pogarszające się z dnia na dzień stosunki z USA. Giełdy europejskie rozpoczną sesję na minusach, jakieś wsparcie może przyjść ze strony EBC w trakcie konferencji, ale rynek nie oczekuje dzisiaj właściwie żadnych nowości. Ważnym punktem dnia będą informacje o amerykańskiej sprzedaży detalicznej za czerwiec, która ma potwierdzić rekordowe majowe odbicie. Po starcie Nowego Jorku można spodziewać się wzrostów akcji Apple – spółka właśnie wygrała proces wytoczony jej przez Komisję Europejską w Sądzie UE w Luksemburgu (KE chciała zmusić giganta do zapłaty 13 mld euro z tytułu zaległych podatków w Irlandii). Bank of America i Morgan Stanley zamkną dziś okres raportowania największych amerykańskich banków, a raport Netflix zainauguruje po sesji kluczową fazę sezonu wynikowego – publikację raportów przez czołówkę sektora IT.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Środowa sesja przyniosła umocnienie się kluczowych indeksów GPW, jednakże nadal nie doszło do kluczowych zmian zarówno na wykresie WIG20 jak i mWIG40. Poziom 1833 stanowi obecnie jeden z ważniejszych lokalnych oporów, których wybicie pozwoliłoby bykom nieco odważniej wejść na warszawski parkiet. Benchmark blue chips wciąż pozostaje wew. konsolidacji, która osadzona jest na wertykalnej fali sprawiając, że z punktu widzenia AT zachodzi możliwość utworzenia się formacji chorągiewki czy też flagi. Aby jednak doszło do zainicjowania nowej, wzrostowej fali potrzebny jest wiarygodny trigger w postaci przebicia się WIG20 przez 1833 i efektywnego przełamania czerwcowego sufitu.

Realizacja takowego planu zależy m.in. od tego, czy bankom uda się utrzymać dogodne momentum zapoczątkowane w ostatnich dniach. Wczoraj zarówno Pekao jak i PKO zamknęły się na najwyższych od ponad miesiąca poziomach, co może okazać się zachętą do dalszej absorbcji kapitału. Na długoterminowym wykresie WIG-Banki można doszukać się oG&R czyli formacji zapowiadającej zmianę trendu, o ile tylko dojdzie do wybicia dodatnio nachylonej linii szyi.

Na uwagę wciąż zasługuje rynek walutowy, na którym widoczny jest proces aprecjacji złotego. Wczoraj na wykresie PLN_Index doszło umocnienia się sygnału kupna w ramach klina, co ma prawo skutkować dalszą aprecjacją naszej waluty. Ostatni raz taki sygnał pojawił się w drugiej połowie maja, w wyniku czego doszło do mocniejszej zwyżki zarówno złotego jak i WIGu, Nie można wykluczyć, że tym razem pojawi się klasyczny FAKE, jednakże na chwilę obecną przewagę mają walutowe byki a to pozytywnie wpływa na oczekiwania wobec akcyjnych byków.

Fundamenty: Zespół Analiz BM Alior Banku

W środę na amerykańskich giełdach dominowała zieleń, S&P 500 zyskał 0,9%, a Nasdaq 0,6%.

W bieżącym tygodniu widoczne jest gorsze zachowanie spółek technologicznych w stosunku do pozostałych, jednak analizując indeksy w dłuższym horyzoncie to cały czas Nasdaq pozostaje niekwestionowanym liderem. Pozytywne nastroje inwestorów wspierały informacje podane przez spółkę Moderna, która zyskała niemal 7% na tle wyników badań potwierdzających skuteczność szczepionki na koronawirusa. W reakcji m.in. na tę informację przedstawiciele branż najmocniej poszkodowanych zyskali znacząco, dla przykładu akcje American Airlines zyskały ponad 16%. Istotnym czynnikiem wpływającym na notowania w najbliższym czasie jest sezon publikacji wyników kwartalnych za prawdopodobnie najgorszy kwartał 2020 roku dla wielu spółek. Wczoraj wyniki opublikował Goldman Sachs, zysk na akcje w 2 kwartale wyniósł 6,26 USD wobec szacowanych 3,95 USD. Na otwarciu, jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, zyskiwał ponad 5%, jednak w wyniku realizacji zysków ostatecznie dzień zakończył wzrostem o 1,4%.

Warszawski parkiet zmierzał w kierunku wyznaczonym przez globalne giełdy. Najmocniej wzrosły największe spółki - WIG20 zyskał 1,3%, mWIG40 0,9%, a sWIG80 0,1%. Do wzrostów wśród liderów przyczyniły się notowania CD Projektu, na którym nastąpiła korekta po tygodniowych spadkach. Po wzrostach z pierwszych dwóch godzin handlu (przekraczających 7%) na zamknięciu zostało mniej niż pół z tego ruchu. Lider warszawskiej giełdy zakończył dzień z 3,1%-owym wzrostem. Kolejny raz w okolicy 350 zł uaktywnił się obóz byków, jednak ostatnie takie wybicie z 9 czerwca zakończyło się pełnym sukcesem i odwróciło nastroje inwestorów. Wczorajszy ruch pozostawia wątpliwość, po tym jak podaż zgasiła większą część rosnącej świecy. Spośród blue chipów najgorzej zachował się Lotos, który tracąc 2,9% oddał połowę wtorkowych wzrostów, które były reakcją na zatwierdzenie fuzji z PKN Orlen. Druga najgorszą spółką był wspomniany Orlen, który pogłębił spadek o 1,7%. Inwestorzy spółki przejmującej reagują wyprzedażą na informację o fuzji, ściągając notowania kursu do poziomów stanowiących istotne wsparcie, które wybroniło spółkę przed spadkami w kwietniu. Spośród średnich spółek (mWIG40) negatywnie wybijał się Biomed-Lublin, który doczekał się 13%-owej korekty w dynamicznym trendzie wzrostowym, za wcześnie jednak by mówić o zmianie trendu. Małe spółki (sWIG80) zdominował CI Games, który zyskał 20% i zakończył dzień osiągając cenę 1,98zł, bardzo blisko okrągłego poziomu 2zł. Producent gier pojawia się również poniżej w zestawieniu wybranych sygnałów analizy technicznej.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego