WIG20 walczy z wrześniowym dołkiem

Środowa sesja na GPW zaczęła się od lekkich zwyżek. Indeks dużych spółek rósł na starcie o 0,4 proc. do 1662 pkt, mWIG40 o 0,3 proc. do 3610 pkt, a sWIG80 o 0,2 proc. do 13 939 pkt.

Publikacja: 21.10.2020 09:24

WIG20 walczy z wrześniowym dołkiem

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

Otwarcie sesji na GPW przy lekkiej przewadze byków to pokłosie umiarkowanego optymizmu na rynkach zagranicznych. Wczoraj S&P500 wzrósł o 0,5 proc., a Nasdaq Composite o 0,3 proc. Dziś rano zieleń dominowała w Azji, a zwyżki w Tokio i Hong Kongu miały zbliżoną skalę do tych na Wall Street. Porannej zieleni w Warszawie sprzyjał też umacniający się złoty. Dolar taniał rano o 0,4 proc. do 3,842 zł, a kurs euro spadał o 0,2 proc. do 4,5554 zł. W szerszej perspektywie czasowej na GPW trwa walka o powrót nad istotne opory. Przede wszystkim mowa tutaj o WIG20, który próbuje wrócić nad wrześniowy dołek 1657 pkt, co z technicznego punktu widzenia zwiększa szanse na zanegowania spadkowego układu, utrzymującego się od sierpnia. Indeksy mWIG40 i sWIG80 są w nieco lepszej sytuacji AT. Pierwszy trzyma się w strefie średnioterminowej konsolidacji (3420-3750 pkt), a drugi wrócił na barierę przy 13 800 pkt. Wszystkie indeksy są jednak blisko wrażliwych poziomów, dlatego każda sesja, nawet przy relatywnie niewielkiej zmienności może wiele zmienić w układzie sił.

Wśród blue chips najsłabiej sesję zaczęły PGNiG, CD Projekt i Dino, tracące po ponad 1 proc. Na drugim biegunie były KGHM, Cyfrowy Polsat i JSW, notujące analogiczny wzrost. W portfelu mWIG40 najsilniejszy był Kruk, a najsłabszy Kernel. U maluchów zwyżkom przewodził Asbis, a spadkom Airway.

Po kwadransie notowań na plusie był już tylko sWIG80. WIG20 spadał o 0,4 proc., a mWIG40 o 0,1 proc. Jak to często rano bywa - sytuacja zmienia się dość dynamicznie. Optymizmem mógł rano napawać fakt, że większość parkietów europejskich zaczęła dzień od zwyżek, a kontrakty na amerykańskie indeksy rosły. O 10.00 poznamy dane z polskiej gospodarki - produkcję budowlano-montażową i wyniki sprzedaży detalicznej. Odczyty mogą mieć istotne wpływ na nastroje. Podobnie jak publikowane o 10.30 dane o dobowej liczbie zakażeń covid19.

A jak sytuację na rynkach oceniają analitycy:

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Rynki europejskie rozpoczynały wtorkową sesję pod kreską właściwie bez wyjątków, natomiast jej dalszy ciąg był mocno zróżnicowany. Już w pierwszych godzinach handlu rozpoczęło się odbicie, które było kontynuowane m.in. we Włoszech i Hiszpanii, natomiast szybko zakwestionowane w Niemczech. Finalnie najsłabszy spośród głównych indeksów DAX stracił 0,9%, znajdując się pod presją m.in. pod wpływem wybijającego się dołem z niemal czteromiesięcznej konsolidacji SAP, najsilniejszy IBEX zyskał 1,0%.

WIG20 zyskał 0,5%, mWIG40 1,0%, a sWIG80 0,6%, co plasowało Polskę wczoraj w europejskiej czołówce. Gwiazdą sesji było PGNiG rosnące 8,1% po szacunkowych wynikach za 3Q2020. Wciąż dobrze radzi sobie KGHM, który zyskał 2,6% i może kontynuować wzrosty w najbliższych dniach – ceny miedzi na wtorkowym zamknięciu w USA osiągnęły dwuletnie maksima. Krok po kroku do swoich dotychczasowych rekordów zbliża się Allegro, którego notowania rosły o 1,9%. Dobra kondycja mWIG-u to zasługa przede wszystkim Budimexu, Asseco i Kętów.

Kontrakty futures w USA od rana wskazywały na potencjalne odbicie, a w trakcie sesji wydawało się, że istnieje potencjał, by wymazać niemal całe poniedziałkowe straty na Wall Street. Na finiszu dnia indeksy się jednak wyraźnie skorygowały, S&P500 zyskało 0,5%, a NASDAQ 0,3%. N. Pelosi i S. Mnuchin nie doszli do porozumienia, kolejny teoretyczny deadline minął, natomiast przedstawicielka Demokratów od razu poinformowała, że rozmowy na temat pakietu fiskalnego będą kontynuowane. Rynki akcji najwyraźniej wierzą w powodzenie negocjacji bo Azja wyraźnie dziś rośnie, a kontrakty futures sugerują zwyżki na europejskim otwarciu i dobrą sesję w USA.

Przeszkodą wciąż pozostają republikańscy senatorzy, natomiast faktem jest, że Demokraci w ostatnich dniach mają powody, by zastanowić się, czy warto czekać na wynik wyborów. Notowania prezydenta Trumpa i GOP w kilku kluczowych stanach wyraźnie się poprawiły, a choć Biden wciąż ma wyraźną przewagę, co najmniej Floryda i Północna Karolina nie wydają się poza zasięgiem urzędującego prezydenta. Uzyskanie większości w Senacie staje pod wyraźnym znakiem zapytania, a w scenariuszu, w którym dochodzi do zmiany prezydenta negocjacje międzypartyjne mogą być w listopadzie znacznie trudniejsze niż obecnie.

Rynek nie przejął się na razie słabym startem sezonu wynikowego w sektorze technologicznym, natomiast warto zwrócić uwagę, że po publikacji raportu IBM tracił wczoraj 6,5%, natomiast notowania Netflixa po godzinach spadały o 5,7%. Liczba subskrybentów zwiększyła się w 3Q2020 o skromne 2,2%, wyraźnie poniżej 3,3 mln przewidywanych przez analityków, czy nawet forward guidance przedstawionego w lipcu.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Poranne notowania kontraktów na S&P500 wydają się zachęcać europejskie rynki do dodatniego otwarcia, co w przypadku WIG20 jest szczególnie pożądane przez akcyjne byki, jednakże słaba końcówka wtorkowej sesji na Wall Street zmniejsza potencjał do wzrostów. Ostatni kwadrans notowań jankeskich indeksów nie należał do udanych i po całodniowej wspinaczce na północ, finisz skutkował deprecjacją. Nasdaq zamknął się poniżej poziomu swojego otwarcia zaś S&P500 oddał ponad 30 punktów dziennych wzrostów. Na wykresach pojawiły się świeczki z długimi, górnymi cieniami co znacząco niweluje wydźwięk formacji harami, jaka w tym tygodniu pojawiła się na ww. benchmarkach. Dzień pod kreską zakończył także Russell2000 a jedynym pozytywnym wydźwiękiem wczorajszej sesji były wzrosty MSCI Poland.

Od kilku dni zarówno WIG20USD jak i ww. indeks, ubijają nowe wsparcie a tym samym zachodzi możliwość wyprowadzenia wzrostowej kontry, jednakże klasycznych sygnałów kupna wciąż nie widać. Ogólnie dominuje trend spadkowy i bez wybicia zeszłotygodniowych maksimów, sytuacja techniczna może zniechęcać zagranicę do zwiększania pozycji nad Wisłą. Jednym z pozytywów ostatnich wydarzeń na GPW jest dzienna struktura harami, jaka w piątek pojawiła się na wykresie WIGu. Wprawdzie jedna formacja to za mało, aby na jej podstawie niedźwiedzie zaprzestały realizację spadkowego scenariusza opartego na odwróconej fladze, niemniej jednak dzięki obronie strefy wsparcia 47.5k akcyjne byki mają zielone światło do kontynuacji korekty wzrostowej.

Najbliższym oporem dla indeksu szerokiego rynku jest strefa rozciągająca się pomiędzy 49.9k- 50.5k, bez wybicia której przewagę nad Wisłą w średnim terminie nadal mają ursusy. W ostatnich dniach WIG dotarł w okolice kwietniowych szczytów co możne zostać potraktowane jako wystarczająco głęboką korektę tegorocznej zwyżki, jednakże w długim terminie nadal straszy kanał. Mianowicie w okresie czerwiec-wrzesień WIG próbował powrócić do kilkuletniej formacji kanału wzrostowego, jednakże jego dolne ograniczenie okazało się zbyt twardym oporem do przebicia, w konsekwencji czego już drugi miesiąc z rzędu dominuje czerwień na GPW.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się niewielką zwyżką kluczowych indeksów. Inwestorzy wyceniali drobne postępy w negocjacjach dotyczących pakietu stymulacji amerykańskiej gospodarki. Na rynek spłynęły kolejne raporty za III kw. 2020 r. Netflix rozczarował inwestorów zarówno pod względem zysku na akcję 1,74 USD (wzrost o 18% r/r) wobec oczekiwań 2,14 USD, jak i liczby nowych subskrybentów, która wzrosła o 2,2 mln netto (6,8 mln w ubiegłym roku) wobec prognozy zakładającej wzrost o 3,57 mln użytkowników netto. Akcje spółki tracą w handlu pozasesyjnym przeszło 5%. W dniu dzisiejszym raport kwartalny opublikuje Tesla i Verizon Communications.

Pomimo obawy, że przecena amerykańskich spółek z początku tygodnia może być zdyskontowana i na naszym rynku – wszystkie główne krajowe indeksy zakończyły wczorajszy dzień na plusie. Jeden walor spośród blue chipów rzeczywiście odnotował solidną przecenę, JSW straciła przeszło 5,5%, jednak pozostałe spółki, które były w odwrocie traciły do 1,5%. Z drugiej strony akcje PGNiG zyskały 8%, dzięki czemu znalazły się powyżej okrągłego poziomu 5zł. Grupa przed sesją podała szacunkowe wyniki sprzedaży, które najwyraźniej zostały dobrze odebrane przez inwestorów. Wśród mniejszych spółek 10%-ową korektę po dynamicznym wzroście odnotowała spółka Airway Medix. Najmocniej rosnącym, bo aż o przeszło 20%, walorem spośród głównych indeksów był Idea Bank. Kurs spółki cały wzrost odnotował w ostatniej godzinie handlu w rekcji na informację o podjęciu decyzji przez akcjonariuszy o emisji od 12,5 mln do 50 mln akcji po cenie emisyjnej 2zł, podczas gdy kurs przed podaniem tej informacji oscylował w granicy 1,25zł, a dzień zakończył na okrągłym poziomie 1,5zł. Dzisiaj raport za III kw. poda Grupa Kęty, poznamy również raport Harper Hygienic za I kw. roku obrotowego 2020-2021.

Podsumowanie wtorkowej sesji na GPW: https://twitter.com/_ZajacPiotr/status/1318800996668219392

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty