Czwartkowa sesja rozpoczęła się obiecująco, od zwyżki WIG20 do 1960 pkt. W gronie dużych spółek wyróżniał się m.in. PKN Orlen, który zwyżkował o ponad 1 proc. po publikacji wyników kwartalnych. Zyskiwało także CCC. Z kolei na dole tabeli plasowały się banki, przede wszystkim Santander i PKO BP. Na innych europejskich rynkach również przeważał kolor zielony. W grupie tej były oczywiście giełdy niemiecka czy francuska.
Szybko okazało się, że poranny wyskok i sięgnięcie poziomu otwarcia z poprzedniej sesji to szczyt możliwości kupujących na GPW. Atmosfera zaczęła się psuć także wokół wspomnianego Orlenu. Na koniec dnia akcje petrochemicznej spółki już zniżkowały, choć i tak najsłabsze pozostawały banki. Spółki te były bardzo silne w październiku i grudniu, a kontynuacja korekty z pewnością pociągnie w dół także WIG20. Wśród czwartkowych hamulcowych znalazło się także Allegro, którego zamknięcie wypadło najniżej od listopada. Na czele utrzymało się z kolei CCC, któremu towarzyszyło Dino i Orange. Zdecydowanie spokojniejszy handel miał miejsce także na walorach CD Projektu.
Co ciekawe, na innych rynkach w Europie do końca przewagę zachowywali kupujący. Od zwyżek rozpoczęła się także sesja na Wall Street. Oba amerykańskie indeksy po korekcie zdołały już wrócić w okolice styczniowych szczytów, będących jednocześnie najwyższymi poziomami w historii S&P500 i Nasdaq. Warto jednak podkreślić, że krajowy rynek akcji już od dłuższego czasu pozostaje słabszy na tle innych giełd. W czwartek WIG20 i WIG były jednymi z najsłabszych indeksów europejskich.
Zniżka WIG20 o 0,7 proc. spycha indeks dużych spółek do strefy wsparcia, która zdążyła się zarysować w trakcie ostatnich dwóch tygodni. W razie kontynuacji przeceny w piątek można spodziewać się ruchu nawet do 1850 pkt.
Wśród spółek, które zaprezentowały wyniki finansowe przed czwartkową sesją był także broker XTB. Naturalnie spółka wypadła w IV kwartale 2020 r. lepiej niż rok wcześniej, jednak oczekiwania inwestorów były znacznie większe, co poskutkowało dwucyfrową przeceną walorów. Miało to duży wpływ na notowania mWIG40. Indeks średnich spółek zniżkował na otwarciu około 0,3 proc., potem jednak wyszedł zdecydowanie nad kreskę. Ostatecznie jednak finiszował w punkcie wyjścia, podobnie jak sWGI80, skupiający małe firmy.