Początek "roku wołu". Co oznacza dla rynków?

Poranek maklerów: WIG20 zaczął piątek spadkiem o 0,2 proc. do 1951 pkt. Zdaniem analityków dzisiejsza sesja powinna mieć spokojny przebieg. Skąd taka opinia?

Publikacja: 12.02.2021 09:11

Początek "roku wołu". Co oznacza dla rynków?

Foto: Bloomberg

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Czwartkowa sesja przyniosła w Europie i USA lekką poprawę sentymentu. Wprawdzie niektóre spośród głównych rynków UE zamykały się na lekko ujemnych poziomach (Paryż i Madryt), ale większość z nich kończyła dzień na wyższych poziomach niż go rozpoczynała – DAX wzrósł o 0,8%. Dzień był rewelacyjny dla Warszawy – WIG20 wzrósł o 2,0%, mWIG40 o 1,8%, a sWIG80 o 1,4%. Zmiana sentymentu miała niezwykle szeroki charakter, zaledwie dwie spółki głównego indeksu (JSW i Asseco) zamykały się na minusach. Zdecydowanym liderem odbicia było Allegro, którego notowania wzrosły o 5,3%, wymazując środowe spadki, ale podwyższony popyt było widać też bardzo wyraźnie w sektorze bankowym.

S&P500 wzrosło wczoraj o 0,2%, a NASDAQ o 0,4%, minimalnie pod kreską zamknął się DJIA. Wczorajszemu zakończeniu Roku Szczura i dzisiejszemu rozpoczęciu Roku Wołu towarzyszy tradycyjna w okolicach chińskiego Nowego Roku presja na notowania złota, na rynkach akcji powinniśmy natomiast notować obniżoną zmienność.

Warto jednak zwrócić uwagę, że niezależnie od spokojnego zachowania globalnych giełd w ostatnich dniach, przede wszystkim amerykańskiej, lutowe obroty pozostają niezwykle wysokie. Według wyliczeń Bloomberga, wolumen transakcji w ciągu ostatnich 20 sesji sięgał w USA 15,8 mld akcji, minimalnie mniej niż w szczycie marcowej paniki, i jest na poziomach niezwykle silnie odbiegających od wskazań VIX, z którym tradycyjnie pozostaje w wysokiej korelacji. Powinno służyć to za przypomnienie roli inwestorów indywidualnych w obecnej hossie ze wszystkimi konsekwencjami, które się z tym wiążą, m.in. perspektywą gwałtownego wzrostu wahań na rynkach akcji w bliskiej przyszłości.

Tymczasem jednak dzisiejsza sesja zapowiada się dość spokojnie, z lekką presją na europejskie rynki. Dzień upłynie pod znakiem odczytów PKB z europejskich gospodarek, przede wszystkim Wielkiej Brytanii, ale również Polski. Analitycy spodziewają się, że szybki szacunek za 4Q2020 pokaże spadek w okolicach -3,0% r/r. Warto zerkać także na odczyty inflacji, która w kontekście zachowania surowców ma potencjał do zaskoczeń. Uwaga kontynentu zwrócona jest w stronę Półwyspu Apenińskiego, gdzie Mario Draghi konstruuje rząd przy poparciu populistycznych partii Liga oraz Ruch Pięciu Gwiazd, niegdyś czyniących z demonizacji sektora bankowego oraz EBC niemal podstawę programu. Włoska polityka pozostaje tym samym bezkonkurencyjna pod względem zmienności postaw, ale trudno nie widzieć w tym symptomu gwałtownego wzrostu poparcia dla Unii na kontynencie w ciągu ostatniego roku.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Czwartkowe podbicie WIG20 nie spotkało się z adekwatnym wzrostem zarówno MSCI Poland jak i PLN_Index. Tym samym zachodzi ryzyko, że po wczorajszym podbiciu niedźwiedzie ponownie dadzą znać o sobie. Dotychczasowy zasięg spadków, liczony wg szerokości grudniowo-styczniowej konsolidacji, wskazuje na możliwy ruch w kierunku dziennej dwusetki. Na chwilę obecną MA200_d przebiega na wysokości 1800 punktów, jednakże z każdym dniem wznosi się na północ, co pozytywnie świadczy o średnioterminowym trendzie. Wczoraj bykom udało się wyłamać lokalne opory. Zarówno WIG20 jak i WIG, pokonały środowe świeczki a tym samym lokalnie otwarta została droga na północ. Niestety żaden z ww. benchmarków nie zdołał wydostać się górą z kilkunastodniowej konsolidacji, dlatego też czwartkowe podbicie nie wnosi nic przełomowego do ogólnej sytuacji technicznej. Dużo lepiej wygląda kondycja małych i średnich spółek. sWIG80 ponownie wspiął się na kilkuletnie maksima i ma otwartą drogę w stronę górnego ograniczenia długoterminowego kanału przebiegającego na wysokości 19-20k. Natomiast mWIG40 dotarł do tegorocznych szczytów i jest na właściwej drodze do ich wybicia. Każde wzrosty są obecnie wskazane do zneutralizowania elliottowskich wyliczeń, które ostrzegają przed powrotem niedźwiedzi na parkiet. Jak na razie marcowo-styczniowa zwyżka ostatnich miesięcy wygląda na korektę A-B-C, w której zachodzi równość fal impulsu. Dlatego też dalsze wzmożone wysiłki byków są mile widziane przez akcjonariuszy, dla których warszawski parkiet jest atrakcyjną alternatywą wobec pozostałych segmentów rynku finansowego.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Indeksy na Wall Street zakończyły kolejną sesję bez większych zmian – po dynamicznym wzroście z pierwszych dni lutego przyszła, przynajmniej na kilka dni, pora na wystudzenie popytu. Bodźcem do kolejnych wzrostów mogłyby być zwiastuny przybliżające wprowadzenie hojnego pakietu stymulacyjnego, sam prezes Fed Jerome Powell podkreślił wczoraj, że powrót do zatrudnienia na poziomach sprzed pandemii będzie wymagać nie tylko akomodacyjnej polityki pieniężnej. Rynki wspiera malejąca liczba dziennych zakażeń w wielu kluczowych gospodarkach, w samych Stanach Zjednoczonych 7 dniowa średnia spadła poniżej poziomu 100 tys. przypadków, jest niższa o przeszło 30% niż w ubiegłym tygodniu. Dzisiaj, podobnie jak wczoraj, spora część azjatyckich rynków pozostaje zamknięta. W czwartek krajowe indeksy odnotowały większe wzrosty, przy czym najmocniej zachował się najbardziej przeceniony w ostatnich dniach indeks WIG20 (+2%). Jedynie 2 spółki w indeksie blue chipów zakończyły sesję z niewielką stratą: JSW (-1,2%) i Asseco (-0,3%), wśród pozostałych walorów wyraźnie dominowało Allegro (+5,3%) – zejście do poziomów z dnia debiutu wyraźnie obudziło popyt. Indeksy mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 1,8% i 1,4% i kontynuują wzrosty wychodząc na poziomy lokalnych maksimów. W indeksie średnich spółek najsilniejszym walorem była Celon Pharma (+7,6%), notowania wspierała informacja o zarekomendowaniu wniosku spółki przez NCBiR do dofinansowania nowego projektu dotyczącego potencjalnego leku inhalacyjnego w terapii chorób płuc o podłożu zapalnym i fibrotycznym (całkowity koszt projektu to ok. 46,9 mln zł, a rekomendowana kwota dofinansowania wynosi 27,2 mln zł). Po sesji wczorajszej spółka podała informację o rezygnacji członka Rady Nadzorczej Pana Michała Kowalczewskiego. W indeksie mniejszych spółek OAT odnotowało 12,3%-owy wzrost, a za nim znalazły się walory Trakcji (+8,4%) i R22 (+8,1%). Druga z wymienionych spółek poinformowała po zamknięciu sesji o umowie na wykonanie robót budowlanych. Wartość netto umowy wynosi 28,3 mln zł i stanowi ok. 14% kapitalizacji spółki. Natomiast R22 wzrosło w reakcji na szacunkowe wyniki ostatniego kwartału (przychody wzrosły o 48% r/r).

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje