Poranek maklerów: Najważniejsze wydarzenie tygodnia

Czy szef Fedu Jerome Powell podczas sympozjum w Jackson Hole zapowie dzisiaj zmiany w amerykańskiej polityce monetarnej, czy jednak poczeka z tym na inną okazję? Odpowiedź dopiero o 16.00 naszego czasu. Do tego momentu, jak sugerują analitycy, z rynków może dzisiaj wiać nudą.

Publikacja: 27.08.2021 09:07

Szef Fedu Jerome Powell

Szef Fedu Jerome Powell

Foto: Bloomberg

Co powie Jerome Powell

Szymon Nowak, BM BNP Paribas Bank Polska

W pierwszej godzinie sesji na warszawskiej giełdzie strona podażowa zaznaczyła swoją obecność, znosząc WIG20, a co za tym idzie także i WIG, na niższe poziomy. Kolejne godziny przyniosły natomiast systematyczne odrabiania strat, co wraz z relatywnie silnym zachowaniem niższych segmentów rynku, pozwoliło na wyjście Warszawskiego Indeksu Giełdowego na plus. Przed zakończeniem sesji zdążyła nastąpić jednakże kolejna zmiana sentymentu, w odpowiedzi na spadające notowania indeksów amerykańskich, która sprawiła że ostateczny wynik WIG to spadek o 0,39%, przy relatywnej słabości segmentu blue chipów (-0,68%) i sile mWIG40 (+0,43%) oraz neutralności sWIG80 (-0,07%).

Na poziomie sektorowym przeważały spadki. Negatywnie wyróżniały się WIG-Odzież (-2,32%), WIG-Paliwa (-1,56%) i WIG-Górnictwo (-1,47%). Szczególnie ważny z poziomu całej warszawskiej giełdy WIG-Banki stracił 0,55%. Dzień na plusie zakończyły jedynie WIG-Media (1,64%), WIG-Chemia (1,38%), WIG-Budownictwo (0,67%), WIG-Games (0,18%) i WIG-Motoryzacja (+0,09%).

Rynki bazowe były głównym wzorem dla krajowych inwestorów w dniu wczorajszym. Niemiecki DAX30 stracił 0,42% i po próbie wybicia w połowie miesiąca z trwającej już ponad kwartał konsolidacji, powraca do jej zakresów. Negatywny sentyment widoczny był także w Stanach Zjednoczonych, gdzie S&P 500 zaliczyło spadkową sesję tracąc 0,58%, Nasdaq 100 0,59%, a Dow Jones Industrial 0,54%.

W godzinach porannych nie obserwujemy dominującego sentymentu. Giełdy w Azji kończą sesję w mieszanych nastrojach. Chińskie parkiety notują wyniki blisko 0%, podczas gdy w Japonii widoczne są nieznaczne spadki. Notowania kontraktów terminowych na DAX30 wskazują na minimalną przecenę, podczas gdy kontrakty na S&P 500 z kolei zyskują po wczorajszych spadkach indeksu bazowego. Globalnie w dniu dzisiejszym uwaga inwestorów na całym świecie skupi się wokół sympozjum bankierów na corocznym spotkaniu w Jackson Hole. O godzinie 16:00 czasu polskiego swoje wystąpienie będzie miał prezes Fed Jerome Powell, które jest obecnie najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem przez inwestorów na całym świecie, w związku z oczekiwaniami ogłoszenia dalszych losów polityki monetarnej w USA. Powyższe oznacza, że do godziny 16 znacząca część rynków może przebywać w konsolidacji.

Celem dla byków 2400 pkt na WIG20

Piotr Neidek, BM mBanku

W ostatnich dniach ceny miedzi odrobił część strat a ceny wróciły w okolice wcześniejszego wsparcia. Tym razem jednak linia łącząca kluczowe minima z okresu marzec-sierpień, stanowi opór. Mowa o linii szyi formacji G&R, która została aktywowana w tym miesiącu. Potencjalny zasięg spadków wskazuje jeszcze na kilkunastoprocentową przecenę. Na chwilę obecną ostatnia zwyżka wygląda jedynie na korektę wzrostową i bez powrotu cen nad sierpniowe maksima, sytuacja techniczna motywuje ursusy do wyprowadzenia spadkowej kontry. Jednak byki nie są bez szans – kilka dni temu udało się zatrzymać przecenę na wysokości średniej dwustusesyjnej. Tym samym pojawiła się szansa na zakończenie średnioterminowej korekty. Najbliższe dni mogą okazać się kluczowe na rynku miedzi.

Na rynkach azjatyckich dzisiaj (godz. 7:00) bez większych zmian. Wzrostom cen akcji w Chinach towarzyszy przecena na tokijskim parkiecie. Shanghai Composite Index zyskuje na wartości +0.5% i tyle samo traci Nikkei225. Każdy z tych benchmarków nie zdołał w ostatnim czasie pokonać kluczowych oporów, a tym samym sytuacja techniczna na wykresach ww. indeksów pozostaje bez zmian. Niedźwiedzie jak na razie dominują w tej części rynków finansowych.

Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach wypadła negatywnie. Nasdaq wprawdzie zamknął się powyżej wybitej niedawno konsolidacji, jednakże dzienne close wypadło pod kreską. Indeks S&P500 finiszował poniżej wtorkowych jak i środowych poziomów a na wykresie zwiększa się znaczenie tzw. negatywnej dywergencji pomiędzy ceną a wskaźnikiem RSI_w. Kiedy indykator ten nie potwierdza szczytów generowanych przez ceny, wówczas zachodzi obawa związana z pułapką hossy. Taka sytuacja ma obecnie miejsce na wykresie ww. indeksu, gdzie kluczową strukturą pozostaje klin. Jego podstawa zlokalizowana jest tuż nad psychologiczną strefą 4000 punktów, która obecnie stanowi wyzwanie dla niedźwiedzi.

Czwartkowa sesja nad Wisłą zakończyła się remisem. Wprawdzie bykom udało się wypchnąć mWIG40 na nowe, roczne maksima, to jednak sWIG80 pozostaje poniżej sierpniowego sufitu. Pod kreską znalazł się WIG20, który oddał część tego, co zyskał dzień wcześniej. Na dziennym wykresie pojawiła się podażowa świeczka, jednakże na szczęście nie doszło do uformowania się harami. Lokalne wsparcia także zostały obronione a tym samym wybicie się cen z konsolidacji wygląda wciąż na wiarygodne. Zgodnie z geometrią rynku, potencjalnym celem dla byków ma prawo okazać się strefa 2400 punktów.

Dobra passa średnich spółek

Adam Dudoń, BM Alior Banku

W przeddzień prawdopodobnie najważniejszego wydarzenia bieżącego tygodnia – wystąpienia prezesa Fed Jerome'a Powella na sympozjum w Jackson Hole kluczowe indeksy zarówno amerykańskie, jak i europejskie odnotowały lekką korektę. Najważniejszym pytaniem, które dziś zadają sobie inwestorzy, jest to, czy prezes Fed zapowie ograniczenie programu skupu aktywów, do czego zachęcają m.in. jastrzębio nastawieni członkowie Rezerwy Federalnej. Z pozostałych tematów – prezydent USA Joe Biden nie zmienił zdania w sprawie wyjścia wojsk z Afganistanu po zamachu w Kabulu.

Krajowy indeks WIG20 (-0,7%) również odnotował wczoraj lekką przecenę, choć po godzinie 15 wyszedł nawet chwilowo na plus, jednak druga fala wyprzedaży sprowadziła notowania indeksu w okolice dziennego minimum. Wśród blue chipów sesję powyżej kursu odniesienia zakończyły jedynie walory Dino (+2,5%), CD Projekt (+1,5%), Allegro (+0,6%), Tauron (+0,5%) i JSW (+0,5%), a najmocniej potaniało LPP (-3,2%). Wyjątkowo silnie na tle globalnych indeksów zachowały się średnie spółki z indeksu mWIG40 (+0,4%), który zyskuje już 5 sesję z rzędu. Do pobicia swojego historycznego maksimum z 2007 roku indeks średnich spółek potrzebuje jeszcze wzrostu o ok. 12%. Na czwartkowej sesji do wzrostów indeksu najmocniej przyczynił się AmRest (+7,7%) i Millennium (+4,6%). Inwestorzy pozytywnie przyjęli wyniki wspomnianej sieci amerykańskich restauracji. Najsłabszym walorem w indeksie był Biomed-Lublin (-3,9%), który ma problem z trwałym wybiciem powyżej okrągłego poziomu 10 zł od maja br. Bez większych zmian sesję zakończył indeks małych spółek sWIG80, w którym liderem wzrostów został PZ Cormay (+4,3%), a drugi dzień z rzędu największy spadek odnotował Getin Holding (-5,8%). Z pozostałych informacji: 1. Tauron w raporcie z I półrocze utworzy odpisy, które szacunkowo obniżą skonsolidowany wynik netto o 944 mln zł. 2. Budimex i PKP PLK zawarły umowę o wartości 587 mln zł netto. 3. Wyniki 11 bit studios za II kw. zaskoczyły pozytywnie analityków – spółka miała 9,7 mln zł zysku netto wobec konsensusu 4,8 mln zł. Wyniki były wyraźnie lepsze, niż zakładano w budżecie na ten okres. Spółka jest szczególnie zadowolona z wyników sprzedaży „Frostpunka", druga część tytułu została zapowiedziana w trailerze 12 sierpnia br. 4. Astarta rozpoczyna przegląd opcji strategicznych, rozważy m.in. pozyskanie nowego inwestora.

Rynki wstrzymują oddech przed wystąpieniem J. Powella

Patryk Pyka, DI Xelion

Dobrze wyglądający WIG20 nie uzyskał w czwartek wsparcia ze strony rynków bazowych i nie wykorzystał wcześniejszego przełamania oporu na poziomie 2300 pkt. Polski indeks blue chipów zakończył ostatecznie sesję ze spadkiem o 0,7%, jednak utrzymał kilkupunktowy zapas powyżej wspomnianego poziomu. Spod presji zdołał wymknąć się jedynie mWIG40, który zyskał 0,4% i wyznaczył nowe 14-letnie maksimum. Sztuka ta nie udała się natomiast indeksowi małych spółek – sWIG80 stracił na zamknięciu sesji 0,1%. Niedźwiedzie nastroje towarzyszyły w czwartek zdecydowanej większości parkietów europejskich i przeniosły się za ocean, przerywając tym samym 5-dniową serię wzrostów indeksu S&P500, który stracił 0,6%.

Rynki w drugiej połowie tygodnia uruchomiły tryb wyczekiwania na kluczowe wydarzenie rozpoczętego wczoraj sympozjum w Jackson Hole, a mianowicie wystąpienia J. Powella. Szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej rozpocznie dziś swoje wystąpienie w okolicach godziny 16:00 czasu polskiego, dlatego należy spodziewać się, że do tego momentu światowe rynki mogą pozostawać w swego rodzaju zawieszeniu. Wczoraj mogliśmy zapoznać się z jastrzębimi komentarzami niektórych członków FOMC – wywiadów udzieliła m.in. E. George oraz J. Bullard. Szefowa Fed Kansas, E. George stwierdziła, że silna fala zakażeń obserwowana w USA może wprawdzie wpłynąć na rynek pracy, jednak nie wykolei gospodarki tak jak miało to miejsce w poprzednim roku. Podobne stanowisko zaprezentował J. Bullard, który dodał, że tapering powinien rozpocząć się już teraz i zakończyć w I kw. 2022 r.

Uważamy, że ewentualna zapowiedź rozpoczęcia procesu redukowania skupu aktywów jeszcze w tym roku może mieć charakter warunkowy. Warto zauważyć, że dzienna liczba zakażeń w USA od kliku dni utrzymuje się w okolicach 150 tys. przypadków, co nawet przy tak dużym poziomie zaszczepienia społeczeństwa amerykańskiego każde zachowywać ostrożność. Natomiast ewentualne opóźnienie taperingu do I kw. 2022 r. powinno być odebrane przez rynek pozytywnie ze względu na to, że inwestorzy mieli już sporo czasu, by oswoić się ze scenariuszem, zgodnie z którym zacieśnianie miałoby wystartować jeszcze w tym roku. Nie jest jednak wykluczone, że inwestorom będzie musiała wystarczyć ogólna i pozbawiona konkretów zapowiedź rozpoczęcia taperingu w nieokreślonej bliżej przyszłości.

W momencie pisanie komentarza, kontrakty futures na najważniejsze europejskie indeksy oscylują wokół poziomu neutralnego. Eurodolar nieznacznie umacnia się i notowany jest w okolicach 1,176 EUR/USD.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego