Jako pretekst do korekty na rynku akcji wymienić można także wzrosty cen energii - ropa znalazła się dziś ponad 3% na plusie, a gaz nawet 7%. Główne indeksy giełdowe w Europie rozpoczęły handel poniżej poziomów wczorajszego zamknięcia, a w pierwszych minutach sesji doszło do pogłębiania przeceny. Mimo sporego odreagowania, do którego doszło po godzinie 12:00, zdecydowana większość indeksów ze Starego Kontynentu zakończyła dzień pod kreską. Niemiecki DAX przecenił się ponad 1 procent i pierwszy raz od dłuższego czasu zamknął dzień poniżej psychologicznej bariery 16 tysięcy punktów, co może rodzi ryzyko pogłębienia korekty spadkowej w krótkim terminie. Francuski CAC40 stracił z kolei 0,85%, a londyński FTSE100 zyskał 0,15%.
Jeśli chodzi o nasz polski rynek, indeks WIG20 wypadł nadzwyczaj dobrze na tle zagranicznych odpowiedników i zamknął dzień wynikiem na poziomie +0,59%. Należy jednak zauważyć, że indeks dwudziestu największych spółek na GPW od miesiąca znajduje się pod presja sprzedających, a dzisiejszy ruch w górę można traktować jedynie jako odreagowanie po ostatnich silnych spadkach. Patrząc na poszczególne komponenty z WIG20, bardzo dobrze poradziły sobie akcje CD Projekt, gdzie ruch w górę sięgnął 3%. Podobny ruch obserwowaliśmy także na walorach LPP, gdzie wzrosty sięgnęły 2,8%. Spora przecenę obserwowaliśmy z kolei na notowaniach CCC i Tauron, spadki wyniosły tutaj odpowiednio 2,84% i 2,55%.
Patrząc z kolei na rynek amerykański, główne indeksy giełdowe zza oceanu rozpoczęły sesję od spadków, co należy tłumaczyć wspomnianą we wstępie nominacją Jerome Powella na kolejną kadencję na stanowisko prezesa Fed. Powell jest postrzegany jako bardziej jastrzębi kandydat w porównaniu do Brainard. Pod największą presją znalazły się dziś spółki technologiczne, po godzinie 19:00 amerykański Nasdaq jest notowany aż 1,3% niżej, z kolei S&P 500 stracił 0,45%, a Dow Jones jest notowany w rejonach poziomu odniesienia. Kolejnym ryzykiem jakie pojawiło na rynku w ostatnich dniach jest także rozpędzająca się fala zachorowań na koronawirusa, co może wpływać na nastroje rynkowe. Jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, będzie to kolejny pretekst do wykonania korekty na wygrzanym już rynku akcji.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
[email protected]