Poranek maklerów: Czy inflacja nadal przyspiesza?

Dziś inwestorzy czekają na dane o kluczowym znaczeniu z punktu widzenia polityki banków centralnych

Publikacja: 07.01.2022 09:12

Poranek maklerów: Czy inflacja nadal przyspiesza?

Foto: Adobestock

W Polsce poznamy wstępny odczyt inflacji konsumenckiej za grudzień, natomiast w USA dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (tzw. payrolls). GPW wraca do handlu po dniu przerwy. W obliczu spadków notowanych przedwczoraj na Wall Street i wczoraj w Europie krajowe byki stoją przed trudnym zadaniem. Jak sytuację na rynkach komentują eksperci?

Pomiędzy inflacją a NFP

Maciej Madej, DM TMS Brokers

Rynki finansowe w piątek zasypane zostaną szeregiem publikacji, w tym najważniejszym odczytem – zmianą zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA, a więc popularnymi payrolls. W obliczu doniesień z Rezerwy Federalnej dane ponownie zyskują na znaczeniu. Bullard z St. Louis stwierdził, że podwyżki stóp procentowych powinny nastąpić zaraz po wygaszeniu QE (marzec). Wprawdzie Bullard to przedstawiciel frakcji jastrzębi, jednak bardzo dobre dane z rynku pracy, a na taki kierunek wskazywał raport ADP, mogą zachęcić większą liczbę głosujących do bardziej jastrzębich ruchów.

Na Wall Street w czwartek kontynuowano korekcyjne trendy. Najwięcej stracił Dow Jones (-0,47 proc.). Notowania S&P500 oraz Nasdaq100 zniżkowały odpowiednio o 0,10 proc. oraz 0,13 proc. W trakcie handlu azjatyckiego nastroje są mieszane. Japoński Nikkei znalazł się pod kreską, ale dobrze radzi sobie Hang Seng, którego notowania rosną o 1,5 proc. Ryzykowne aktywa co do zasady znalazły się pod presją sprzedających. Kurs Bitcoina spada o poranku o ponad 3,5 proc. i wraca do kanału spadkowego. Jeden token wyceniany jest na 41,5 tys. USD.

W Polsce uwaga inwestorów skupi się na danych o inflacji konsumenckiej (10:30). Trudno oczekiwać, aby dynamika wzrostu cen wyhamowała. W kolejnych miesiącach możemy jedynie obserwować lekką zmianę trajektorii ruchu z uwagi na rządowe tarcze, które czasowo wyhamują (ale go nie wyeliminują) efekt wzrostu cen energii. Z odczytów z innych krajów UE wynika, że ceny nośników energii istotnie kontrybuowały do wskaźnika inflacji. Rynki zdają się być na to przygotowane i raczej zadowolone z tego, że RPP traktuje problem inflacji poważnie. Konferencja prezesa Glapińskiego raczej potwierdziła, że przestrzeń do podnoszenia kosztu pieniądza istnieje, w związku z czym reakcje na odczyt powinny sprzyjać złotemu. W piątek o poranku notowani USD/PLN spadły poniżej 4,03. Do handlu po dniu przerwy wraca GPW.

Jastrzębi ton banków centralnych

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Sesja w środę na krajowym parkiecie przebiegała w umiarkowanie pozytywnych nastrojach. Krajowi inwestorzy korzystali tym samym z dobrych wyników indeksów zachodnioeuropejskich, choć skalę zwyżek zmniejszała realizacja zysków na akcjach sektora bankowego (WIG Banki -0,74%) po wtorkowej decyzji o podwyżce stóp procentowych o 50 pb., która była zgodna z oczekiwaniami. Podejścia tego nie zmieniła konferencja prezesa NBP, który zapowiedział, że będzie namawiał RPP do kolejnej podwyżki stóp proc. o 50 pb. Jego zdaniem, główna stopa na poziomie 3 proc., a być może przy dobrej koniunkturze nawet 4-proc., nie spowoduje żadnych negatywnych skutków w gospodarce. Według Adama Glapińskiego, RPP powinna utrzymywać rytm podwyżek stóp proc. po 50 pb. Prezes przyznał po raz pierwszy, że Rada znajduje się w "cyklu" podwyżek i zaznaczył, że jest on nakierowany na ograniczenie popytowej inflacji w przyszłości. Tym samym jest to dość mocny „jastrzębi" zwrot i nowa jakość w komunikacji NBP z rynkiem finansowym ponieważ przy wcześniejszych podwyżkach stóp procentowych RPP nie dawała jasnych sygnałów odnośnie dalszych kroków w polityce monetarnej.

Komunikacja ze strony banku centralnego była również w centrum uwagi amerykańskich inwestorów podczas sesji w środę. Jak się okazało minutki z grudniowego posiedzenia Fed sygnalizują możliwość zarówno szybszych podwyżek stóp procentowych, jak i rozpoczęcia procesu zmniejszania wielkości bilansu banku centralnego. Jest to dość mocny zwrot względem obecnie panującego konsensusu inwestorów, który zakładał stosunkowo łagodną ścieżkę normalizacji polityki monetarnej w USA. Doprowadziło to do gwałtownej wyprzedaży amerykańskich akcji, szczególnie tych z sektorów wzrostowych, a indeks Nasdaq zanotował największy dzienny spadek od prawie roku. Z kolei mocno rosły rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych, wracając do ubiegłorocznych maksimów, a rentowności 2-letniego długu są najwyżej od marca 2020 r.

Czwartkowa sesja w Europie pozostawała pod negatywnym wpływem wcześniejszej wyprzedaży w USA, natomiast indeksy za oceanem odnotowały zdecydowanie spokojniejszy dzień. Inwestorzy czekają na dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy za grudzień, które dadzą sygnał, czy tamtejsza gospodarka wymaga mocniejszego wzrostu stóp procentowych.

Niedomknięte luki hossy na WIG i WIG20

Piotr Neidek, BM mBanku

Pierwszy tydzień 2022 r. to okres niezbyt udany dla azjatyckich byków. Wprawdzie dzisiaj widoczna jest w większości zieleń na kluczowych indeksach, to jednak bilans za pierwsze dni nowego roku nie jest korzystny dla zwolenników hossy. Ursusy zdominowały parkiet w Szanghaju, Hong Kongu, Tokio, Seulu czy nawet Sydney. Są jednak miejsca, gdzie przewagę mieli kupujący. Liderem wzrostów okazał się SENSEX30 Index. Giełda w Bombaju zaliczyła dobry start a +3% to kolejna odpowiedź byków na październikowo-grudniową korektę.

Pierwszy tydzień stycznia nie musi okazać się stracony dla jankeskich graczy. Po mocnej, środowej przecenie, wczoraj sytuacja się uspokoiła. Indeks S&P500 wyhamował spadki na wysokości wybitych w grudniu szczytów. Na dziennym wykresie pojawiła się tzw. szpulka, czyli świeczka w obecnym ułożeniu sygnalizująca równowagę pomiędzy popytem a podażą. Problemem pozostaje sytuacja na wykresie tygodniowym, gdzie widoczna jest rozbieżność pomiędzy ostatnimi szczytami a wskaźnikiem mierzącym impet RSI. Niemniej jednak byki z Wall Street jak na razie kontrolują sytuację i do wysokości 4500 punktów technika im sprzyja.

Czwartkowe tąpnięcie na Deutsche Boerse może mieć swoje średnioterminowe konsekwencje. Pod presją podaży znalazły się wszystkie kluczowe indeksy. Zarówno mDAX, sDAX jak i DAX otworzyły się z luką bessy, która została utrzymana do końca dnia. Po środowej próbie zdobycia nowych, historycznych szczytów, pozostało już tylko wspomnienie. Na tygodniowym wykresie indeksu blue chips może pojawić się spadająca gwiazda. Jej górny cień zachodzący na zeszłoroczny sufit stanowi pretekst dla niedźwiedzi do zagrania pod podwójny szczyt. Tym samym temat trójkąta i jego dolnego ograniczenia ponownie rozbudziłby negatywne emocje pośród zwolenników hossy.

Na rynku walutowym nadal obecne są korzystne dla PLN sygnały. Bieżący tydzień to jak na razie okres sprzyjający złotemu. Wczoraj doszło do silnej kontry popytu, w efekcie czego długoterminowy opór został naruszony. Powrót PLN_Index nad minima z 2020r., z technicznego punktu widzenia, jest zapowiedzią korzystnych zmian dla polskiej waluty. Formacje świecowe towarzyszące aprecjacji wskazują na dalsze wzrosty a celem ma prawo okazać się 38.2% zniesienia ostatniej fali bessy. W długim terminie rośnie szansa na odwrócenie trendu w oparciu o podwójne dno 2015-2021r.

Ze względu na czwartkowy brak sesji na GPW oraz środowe tąpnięcie indeksów na Wall Street, dzisiaj rynek powinien wystartować z luką bessy. Pierwszym poziomem obrony dla byków ma prawo okazać się 2279 punktów, wyznaczone w oparciu o podstawę aktualnego impulsu. Jeżeli jednak miałoby dojść do mocniejszej korekty w najbliższych dniach, wówczas niedźwiedzie mogą spróbować zaatakować strefę 2250. Właśnie tam nakładają się na siebie 38.2% zniesienia ostatniej zwyżki oraz grudniowe szczyty. Nie można zapomnieć także o tym, że zarówno WIG20 jak i WIG mają niedomknięte, tygodniowe luki hossy. Jak pokazuje historia, bez ich zamknięcia bykom trudno będzie zbudować wiarygodną falę hossy.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego