– Z wyników za II kwartał nie jesteśmy zadowoleni i chcemy odwrócić tę niekorzystną sytuację w kolejnych okresach. Wierzymy, że zarówno na poziomie sprzedaży, jak i rentowności jesteśmy w stanie pokazywać lepsze rezultaty – mówi Krzysztof Soszyński, wiceprezes Inter Carsu.
Korzystne osłabienie złotego
Dystrybutorowi sprzyjają rosnący rynek napraw samochodowych i utrzymujące się duże zapotrzebowanie na części na rynku wtórnym. – Rynek wtórny części do aut osobowych jest cały czas mocny i nie spodziewamy się, żeby ten trend miał się zmienić. Wsparciem dla niego jest starzejący się park samochodowy i dłuższy okres użytkowania aut, co przekłada się na wzrost rynku napraw – wyjaśnia wiceprezes.
Słabiej radzą sobie segmenty samochodów ciężarowych oraz opon, które borykają się ze spowolnieniem popytu wynikającym z pogorszenia sytuacji gospodarczej. – Oba te segmenty są wrażliwe na wahania koniunktury, w przeciwieństwie do rynku części do aut osobowych, który stanowi większość naszych przychodów – podkreśla Soszyński.
Zarząd liczy też na odwrócenie niekorzystnej sytuacji na rynku walut. Taki scenariusz akurat wydaje się spełniać. – Spadek marży i w efekcie spadek zysku netto w II kwartale wynikał z umacniającego się złotego do euro i przejściowego spadku marż towarów zakupionych po wyższych kursach – wyjaśnia Piotr Zamora, członek zarządu Inter Carsu. Przyznaje, że osłabienie złotego wywołane zaskakującą obniżką stóp przez RPP jest korzystne dla spółki. – Jest szansa, że to, co straciliśmy na niekorzystnych zmianach kursów walut w II kwartale, będziemy w stanie odrobić w III kwartale – zauważa.