Każda branża ma swoją cykliczność. Budownictwo charakteryzuje się dosyć dużymi wahaniami i w latach koniunktury potrafi dać takim firmom jak Cognor bardzo dobrze zarobić. Przy spowolnieniu czy też teraz recesji w tym sektorze gospodarki o zarobek jest bardzo trudno. Spadki produkcji przemysłowej czy też budowlano-montażowej są bardzo zauważalne. Widząc spowolnienie już od II kw. 2022 r., założyliśmy odbudowę koniunktury w okolicach II połowy tego roku. Niestety, jeszcze tego nie widzimy, ale patrząc na liczbę udzielanych przez banki kredytów mieszkaniowych, w tym tych na 2 proc., jesteśmy dobrej myśli. Po załamaniu liczby rozpoczynanych budów i udzielanych kredytów mamy w tej chwili zauważalne zwyżki.
Cognor do produkcji wykorzystuje technologię łuku energetycznego. Jak spółka wypada teraz na tle hut wielkopiecowych? Jesteście konkurencyjni?
Naszą pozycję konkurencyjną wobec producentów wielkopiecowych należy rozpatrywać w kontekście rynku półwyrobów. W I półroczu, kiedy nasza krakowska walcownia nie pracowała, było dla nas ważne, by półwyroby sprzedawać z sukcesem i skompensować brak produkcji wyrobów finalnych. Niestety, ten sukces sprzedaży był ograniczony, udało się sprzedać więcej, ale nie tyle, ile zakładaliśmy.
Nie pomogło nam to, że w II kw. br. koszt wsadu u producentów wielkopiecowych był niższy niż u producentów elektrycznych, takich jak Cognor. To dodatkowo ograniczyło nasze pole manewru. Ogółem jestem spokojny o naszą pozycję na rynku. Unia Europejska nie zrezygnuje z polityki klimatycznej, prawa do emisji CO2 jeszcze przez dłuższy czas będą wysoko notowane i przed hutami wielkopiecowymi stoi ogromny wysiłek modernizacyjny. W zasadzie muszą wymienić całą część surowcową, żeby zastąpić technologię wielkopiecową jakąś inną, która będzie bardziej przyjazna środowisku.
W II kwartale pojawiło się 16 mln zł wpływów ze sprzedaży energii elektrycznej, utworzyliście też odpis rzędu 11 mln zł, bo ceny wyrobów spadły poniżej kosztów wytworzenia. Czy w III kwartale też będą istotne dla wyników jednorazowe zdarzenia?
Wpływy ze sprzedaży energii powtórzą się zarówno w III, jak i w IV kwartale. W III kw. spodziewamy się wpływów podobnego rzędu. Jeśli chodzi o odpisy, one dotyczyły części produktów, których dotknął taki spadek cen rynkowych, że ich koszt wytworzenia był wyższy niż ceny. Jednorazowych zdarzeń było wiele, ale trzy główne spowodowały, że nasza zaraportowana EBITDA w II kw. na poziomie 54 mln zł tak bardzo różni się in minus od EBITDA z 2022 r. Bez zdarzeń jednorazowych EBITDA wyniosłaby 89 mln zł i wówczas ocena II kwartału nie byłaby taka negatywna.