Wall Street pokazuje wyniki. Nie był to spektakularny kwartał

Miniony kwartał był prawdopodobnie najgorszym pod względem tempa zmian zysków w tym roku. W całym 2022 r. firmy z S&P 500 mają zwiększyć wyniki o 10 proc. rok do roku.

Publikacja: 15.07.2022 21:00

Jako pierwsze wyniki za II kwartał zaczęły publikować banki. Raporty pokazały, że zyski są gorsze od

Jako pierwsze wyniki za II kwartał zaczęły publikować banki. Raporty pokazały, że zyski są gorsze od prognoz. Negatywne zaskoczenie może ciążyć indeksom na Wall Street.

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Sezon publikacji wyników za II kwartał na Wall Street wystartował. Dynamika zmian zysków będzie dodatnia, ale okres ten nie będzie tak spektakularny jak było w 2021 r. Są jednak branże, które mogą liczyć na trzycyfrowy wzrost zysków.

Banki wystartowały

Jak wynika z danych FactSet spółki wchodzące w skład indeksu S&P 500 mają wypracować w II kwartale wzrost zysku o 4,3 proc., co byłoby najsłabszym tempem od ostatniego kwartału 2020 r. W minionych kwartałach firmy pozytywnie jednak zaskakiwały inwestorów i zyski były powyżej prognoz. Biorąc pod uwagę średnią z ostatnich pięciu lat, pozytywne niespodzianki w raportach mogłyby sprawić, że zyski spółek wzrosną o 9–12 proc.

Sezon wynikowy tradycyjnie rozpoczął się od raportów banków. Największy amerykański pożyczkodawca JP Morgan miał w II kwartale 8,6 mld USD zysku, co oznacza spadek o 28 proc. rok do roku. W przeliczeniu na akcję zarobek wyniósł 2,76 USD, wobec oczekiwanych przez analityków 2,88 USD. Rok temu bank skorzystał z uwolnienia rezerw w wysokości 3 mld USD, ale w minionym kwartale zawiązał 1,1 mld USD rezerw. Dodatkowo wstrzymano program skupu akcji.

Jamie Dimon, prezes JP Morgan, podkreślił potrzebę budowania rezerw kapitałowych. Jednocześnie zasygnalizował obawy, wskazując m.in. wojnę w Ukrainie, wysoką inflację i nigdy wcześniej niewidziane tak zmasowane zaostrzanie polityki pieniężnej jako zagrożenia dla globalnego wzrostu gospodarczego.

Wśród jednostek biznesowych JPMorgan najsłabiej wypadła bankowość inwestycyjna. Przychody spadły o 61 proc. do 1,4 mld USD, głównie z powodu niższych opłat z tytułu transakcji oraz emisji papierów wartościowych.

Rynkowych prognoz nie spełnił także Morgan Stanley. Zysk spadł o 29 proc. do 2,5 mld USD, czyli 1,39 USD na akcję, wobec szacowanych przez analityków 1,53 USD na akcję. Przychody zmalały o 11 proc., do 13,13 mld USD, napędzane gwałtownym 55-proc. spadkiem dochodów z bankowości inwestycyjnej.

Oczekuje się, że cztery największe amerykańskie banki zawiązały w minionym kwartale 3,5 mld USD rezerw na straty, ponieważ szykują się na gwałtowne spowolnienie gospodarcze, gdy Rezerwa Federalna USA agresywnie podnosi stopy procentowe, aby walczyć z inflacją..

Również ten kwartał może nie być najłatwiejszy dla pożyczkodawców.

– Będzie to chwiejny kwartał dla sektora – powiedział Jason Ware, dyrektor ds. inwestycji w Albion Financial Group, która jest właścicielem akcji JPMorgan i Morgan Stanley.

Mimo że Fed zaczął podnosić stopy procentowe, co pozytywnie wpłynie na wyniki odsetkowe banków, to zbyt szybkie tempo podwyżek stóp negatywnie wpłynie na gospodarkę i jakość portfeli kredytowych. Fed nie ma jednak wyboru, bowiem inflacja w Stanach Zjednoczonych jest najwyższa od 1981 r. i w czerwcu wyniosła 9,1 proc.

– Wzrost stóp procentowych i pogorszenie koniunktury gospodarczej, nieuchronnie sprawią, że więcej osób nie będzie w stanie spłacić swoich kredytów – podkreśla Stephen Innes, partner zarządzający w SPI Asset Management.

Analitycy gorzej niż jeszcze kilka miesięcy temu oceniają potencjał wynikowy spółek z subindeksu S&P 500 Consumer Discretionary (dobra wyższego rzędu), w skład którego wchodzą np. Amazon czy Tesla. Jeszcze na początku II kwartału analitycy szacowali, że firmy z tego wskaźnika wypracują 40,6 mld USD zysku, a obecnie spodziewają się 32,1 mld USD, co oznaczałoby spadek o 10,5 proc. rok do roku.

Ogromną poprawę wyników ma pokazać jednak sektor energetyczny. Cena ropy WTI przez większość II kwartału oscylowała powyżej 100 USD za baryłkę, a w czerwcu ciągnęła ponad 120 USD. Dla porównania przez większość II kwartału 2021 r. WTI była wyceniana na mniej niż 70 USD.

W efekcie, miniony kwartał był dla firm związanych z sektorem naftowym niezwykle udany. Łączne zyski firm z S&P 500 Energy mogą sięgnąć 53,8 mld USD, co oznaczałoby wzrost aż o 237,6 proc. rok do roku. Dobre wyniki mają osiągnąć m.in. Marathon Petroleum, Exxon Mobil czy Chevron.

Dolarowy problem

Dużym problemem dla amerykańskich spółek jest jednak umocnienie dolara. Fed rozpoczął już podwyżki stóp procentowych, a po ostatnim odczycie o inflacji analitycy zaczęli mówić o możliwości kolejnego ruchu nawet o 1 pkt proc. Z kolei Europejski Bank Centralny dopiero przygotowuje się do podwyżek stóp. W efekcie, para EUR/USD straciła od początku roku ponad 11 proc., a dolar przebił w tym tygodniu parytet wobec euro. Amerykańska waluta umacnia się również wobec innych. To problem dla spółek z Wall Street, które eksportują swoje produkty i usługi.

Z danych Goldman Sachs wynika, że firmy z S&P 500 uzyskują 29 proc. swojej sprzedaży poza Stanami Zjednoczonymi. Zazwyczaj sprzedają produkty lub usługi w walutach lokalnych, a ich wyniki są raportowane w dolarach. Dla przykładu, jeśli Nike sprzedało parę butów za 100 euro pod koniec II kwartału, spółka teoretycznie otrzymała około 7 USD mniej niż na początku kwartału.

Ryzyko walutowe jest czynnikiem, który negatywnie wpływa na postrzeganie przez inwestorów spółek o dużej ekspozycji na eksport. Z raportu Davida Kostina z Goldman Sachs wynika, że w 2022 r. akcje spółek skoncentrowanych sprzedażowo na Stanach Zjednoczonych odnotowały spadek notowań średnio o 15 proc., podczas gdy firmy z wyższym odsetkiem sprzedaży zagranicznej straciły 24 proc.

Najbardziej umocnienie dolara może zaboleć firmy technologiczne. Goldman szacuje, że w tym sektorze 59 proc. sprzedaży pochodzi zza granicy. Dotyczy to zwłaszcza firm produkujących półprzewodniki, ale również takich gigantów jak Apple, Meta (Facebook) czy Alphabet (Google). Około połowy sprzedaży z eksportu czerpie także branża chemiczna. Najmniejszą ekspozycję ma za to sektor opieki zdrowotnej i finansowy.

Firmy charakteryzujące się największą ekspozycją na sprzedaż zagraniczną to Qualcomm (96 proc.), Schlumberger (85 proc.), Aflac (70 proc.), Netflix i Meta (59 proc.) oraz Alphabet (54 proc.)

Warto jednak pamiętać, że umocnienie dolara stanowi problem dla eksporterów, ale wiele firm zabezpiecza się przed tym stosując hedging walutowy.

Co dalej?

II kwartał prawdopodobnie będzie najsłabszym okresem w tym roku. W I kwartale zyski firm z S&P 500 wzrosły o 9,2 proc. Z kolei w III kwartale, według prognoz, wyniki mają wzrosnąć o 10,2 proc., a w ostatnim kwartale o 9,4 proc. W efekcie, cały rok ma przynieść wzrost zysku o około 10 proc.

Prognozy obarczone są jednak niepewnością co do cyklu zacieśniania monetarnego i perspektyw gospodarczych. Jeśli inflacja nie będzie odpuszczała, Fed nie będzie miał wyboru i agresywne podwyżki będą potrzebne.

– W kolejnych kwartałach kluczowymi kwestiami stanie się ocena wpływu podwyżek stóp procentowych na siłę zakupową konsumentów, wzrostu kosztów finansowania spółek oraz tego, na ile korporacje amerykańskie będą zdolne do przenoszenia inflacji kosztowej na przychody i odbudowanie marż – przyznaje Tomasz Bursa, wiceprezes OPTI TFI.

parkiet.com

Opinia: TOMASZ BURSA, wiceprezes OPTI TFI

Dynamika wzrostu zysków amerykańskich spółek wyraźnie hamuje

W II kwartale zyski spółek z indeksu S&P wzrosną o około 4 proc., jednak dynamika wyraźnie hamuje (5 proc. w I kw. 2022 r. i ponad 20 proc. w drugiej połowie 2021 r.) i będzie najsłabsza od IV kw. 2020 r.

Największym problemem dla spółek amerykańskich stają się rosnące koszty pracy, problemy z łańcuchami dostaw oraz wysokie koszty transportu. Dodatkowo negatywnie zaczyna oddziaływać silny dolar, będący problemem dla dużych eksporterów. W sektorze finansowym banki zaczną zawiązywać rezerwy na rosnące ryzyko kredytowe i choć nie będą one wyższe niż w poszczególnych kwartałach przed wybuchem pandemii, to należy pamiętać, że rok temu jeszcze je rozwiązywały, a więc będzie oddziaływać efekt niskiej bazy.

Pod względem sektorowym znakomite zyski powinny dostarczyć spółki wydobywcze napędzane głównie wysokimi cenami surowców energetycznych (zysk dwa, trzy razy wyższy od niskich wyników z początku 2021 r.). Po dwóch latach słabych wyników, ponad 20-proc. dynamikę powinny pokazać spółki przemysłowe, a spółki z branży nieruchomości – ponad 10-proc. Duże sektory, takie jak IT i ochrony zdrowia, mogą osiągnąć zyski zbliżone do ubiegłorocznych, a w ich przypadku duże znaczenie będzie mieć wysoki efekt bazy (inwestycje w gospodarkę cyfrową i wydatki związane z Covid-19 w 2021 r.). Z kolei najsłabsze wyniki podadzą spółki cykliczne, tj. banki (-20 proc.), oraz konsumpcyjne (-10 proc.), co związane jest z szybkim spowolnieniem gospodarczym, jak również firmy z sektora użyteczności publicznej.

W krótszym terminie inwestorzy z pewnością będą sprawdzać, czy spółki będą w stanie pokazać wyniki lepsze od oczekiwań, co wskazałoby, że pesymizm rynku jest przesadzony.

Firmy
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień
Firmy
Giełda zapala czerwone światło dla trzech firm
Firmy
Mentzen bliżej debiutu. Zapowiada rozwój biznesu i dywidend
Firmy
Niepokojące dane. Insiderów kupujących akcje jest coraz mniej
Firmy
Firmy niechętnie informują o wydatkach sponsoringowych i darowiznach
Firmy
Deszcz raportów spadł na rynek. Część spółek się spóźniła