Sopharma, lider giełdy w Sofii, debiutuje w Warszawie

W poniedziałek do obrotu na GPW trafią akcje bułgarskiego producenta i dystrybutora leków. Analitycy mówią, że warto się nimi zainteresować

Aktualizacja: 24.02.2017 03:15 Publikacja: 26.11.2011 00:37

Sopharma, lider giełdy w Sofii, debiutuje w Warszawie

Foto: GG Parkiet

Sopharma jest pierwszym zagranicznym producentem leków, który pojawi się na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jej wejście na nasz parkiet nie było poprzedzone ofertą publiczną akcji, choć zarząd nie wyklucza jej w przyszłości.

Kurs odniesienia akcji Sopharmy na poniedziałkowy start notowań w Warszawie jest kursem zamknięcia z piątku w Sofii. Wyniósł on 3,2 BGN (1?BGN, czyli bułgarski nowy lew = 2,2477 zł, to kurs średni NBP), czyli około 7,2 zł. Dopiero trzy dni po debiucie dowiemy się, ile akcji Sopharmy trafiło na rachunki polskich inwestorów.

Potentat w Bułgarii

Według danych międzynarodowej firmy konsultingowej A. T. Kearney Sopharma kontroluje około 20 proc. bułgarskiego rynku leków generycznych (tańszych odpowiedników chronionych patentami innowacyjnych preparatów). Jest więc największym krajowym graczem zaraz po islandzkiej firmie Actavis Group, do której należy 33 proc. rynku tego kraju. Sopharma działa w Bułgarii oraz na 37 rynkach eksportowych. Rynek krajowy odgrywa znaczącą rolę w przychodach spółki – w okresie od stycznia do końca czerwca 2011 r. przypadło na niego 70,9 proc. obrotów. Natomiast najważniejszymi rynkami eksportowymi są Rosja i Ukraina (odpowiednio 14,2 i 3,9 proc. przychodów).

W 2010 r. przychody grupy wynosiły prawie 603 mln BGN (około 1,3 mld zł), a jej zysk netto około 42 mln BGN (97,7 mln zł). – Spółka tej wielkości może się znaleźć zarówno w obszarze zainteresowań OFE czy TFI, jak i inwestorów indywidualnych – mówi „Parkietowi" Robert Kołeczek, szef Departamentu Rynków Kapitałowych Wood & Co. – Jest pierwszym producentem leków generycznych na warszawskiej giełdzie, ma ciekawy, zróżnicowany portfel leków złożony z 210 produktów, obejmujący też preparaty pochodzenia naturalnego (fitochemiczne) charakteryzujące się dużym potencjałem wzrostu – podkreśla.

Kołeczek dodaje, że defensywnym atutem Sopharmy jest jej „druga noga" – czyli dystrybucja leków. Sopharma jest jednym z największych dystrybutorów produktów farmaceutycznych w Bułgarii, w pierwszej połowie 2011 r. jej udział w rynku wynosił 22,1 proc.

Europejska ekspansja

Historycznie kurs Sopharmy zachowywał się lepiej niż główny indeks sofijskiej giełdy. Analitycy upatrują przyczyny spadku kursu w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy w sprzedaży części akcji spółki przez Gramercy Emerging Markets Fund (miał 17 proc. w III kwartale 2010 r., a teraz ma ok. 6 proc. walorów). W każdym kolejnym roku grupa uzyskiwała też znaczący wzrost przychodów w porównaniu z poprzednim okresem niezależnie od  warunków makroekonomicznych, choć ostatnio jej rentowność zmalała. – To efekt presji, pod jaką znaleźli się w ostatnich latach producenci leków generycznych – mówi Robert Kołeczek.

Przychody grupy rosły wraz z dokonywanymi przez Sopharmę przejęciami i fuzjami. Grupa kupiła udziały większościowe lub przejęła kontrolę m.in. nad bułgarskimi firmami: Pharmalogistics (2002 r.), Bulgarian Rose Sevtopolis (2004 r.), Sopharma Trading (2006 r.), Biopharm Engineering (2006 r.), Momina Krepost (2008 r.) i Unipharm (2010 r.). Za granicą kupiła m.in. Vitaminy na Ukrainie (2008 r.), Ivancic i Sinovi w Serbii (2008 r.), Briz na Łotwie (2009 r.). W tym roku przejęła dwie sieci aptek na Białorusi: Tabina i (poprzez spółkę zależną) Interfarm.

Atrakcyjny rynek

Zdaniem ekspertów decyzja Sopharmy o wejściu na GPW jest w pełni uzasadniona. – Polski rynek jest dosyć płynny i oferuje dobre wyceny akcji, zwłaszcza w segmencie średnich i małych spółek – mówi Piotr Palenik, analityk ING. – W związku z tym znacząca liczba firm z Europy Środkowej woli być notowana w Polsce niż na swoich rynkach macierzystych, gdzie zainteresowanie ich spółką byłoby mniejsze zarówno ze strony inwestorów lokalnych, bo jest ich mniej, jak i zagranicznych, bo nie śledzą zbytnio?mniejszych rynków – dodaje.

Główni akcjonariusze Sopharmy to bułgarskie spółki: Donev Investments Holding (24,5 proc. akcji), Telekomplekt AD (20,4 proc.), Financial Consulting Company EOOD (16,2 proc.), oraz dwa brytyjskie fundusze: Gramercy Emerging Markets Fund i Gramercy Select Master Fund (łącznie mają 12,5 proc. akcji). Sopharma nie otrzymywała dużej liczby rekomendacji. Ostatni raport o tej spółce wydano 12 stycznia tego roku. Analitycy First Financial Investment Securities wycenili wówczas akcje Sopharmy na 4,95 BGN, rekomendując jednocześnie ich kupno.

[email protected]

Opinie:

Adam Kaptur, analityk Millennium DM

Spółka farmaceutyczna może być teraz atrakcyjna dla inwestorów ze względu na defensywny charakter tego biznesu, co oznacza odporność na ewentualne spowolnienie gospodarcze. Akcjami Sopharmy mogą być zainteresowani zwłaszcza inwestorzy instytucjonalni z uwagi na chęć zwiększenia udziału sektorów defensywnych w portfelach akcji. Sądzę, że Sopharma zdecydowała się na wejście na GPW z podobnych powodów jak ostatnio spółki ukraińskie. Polski rynek umożliwia relatywnie łatwe pozyskanie kapitału w drodze emisji akcji. Biorąc pod uwagę plany wejścia na nowe rynki, spółka najprawdopodobniej zamierza wykorzystać tę formę finansowania swoich inwestycji.

Gergey Palffy, KBC Securities

Przed rokiem rekomendowałem „trzymaj" dla akcji Sopharmy, która jest najbardziej płynną spółką notowaną na bułgarskiej giełdzie. Sądząc po zachowaniu kursu w poprzednich latach, w IV kwartale może on przejściowo spaść, więc lepiej zaczekać z inwestycją do lutego 2012 r., kiedy spółka ogłosi wyniki. Sopharma jest bezpieczniejszą inwestycją niż Bioton, bo przynosi zyski i wypłaca dywidendę. Nie ma też tak rozwodnionych akcji, a taką tendencję w Biotonie widać od roku 2008 i będzie ona dalej widoczna. Ma też bardziej wiarygodne perspektywy wzrostu i bardziej przejrzystą strukturę zarządzania. W związku z budową fabryki w Sofii pod koniec 2012 r. spółka ma zwiększyć moce produkcyjne o 50 proc. B.CH.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?