Nie chcemy jednak podawać żadnych szacunków, bo w dużym stopniu nasze wyniki będą zależne od tego, czy w listopadzie i grudniu będą już zimowe warunki, czy jeszcze nie – mówi Artur Mikołajko, prezes Intersportu. Dla spółki handlującej odzieżą i sprzętem sportowym sezon zimowy jest najważniejszy, choć stara się poszerzać ofertę i w ten sposób minimalizować wpływ sezonowości. Zarząd zakłada natomiast, że spółka powinna systematycznie poprawiać sprzedaż, mimo ograniczonego wzrostu organicznego. W tym roku otwarto dwa sklepy i zamknięto jeden (jest ich 32). – Chcielibyśmy otwierać nowe placówki w dobrych galeriach, ale te budują się coraz wolniej – dodaje prezes.

Intersport w I półroczu o 27,4 proc., do 124,9 mln zł poprawił obroty, licząc rok do roku. Zysk brutto był rekordowy w historii spółki i wyniósł w tym okresie 5,1 mln zł, względem 1,1 mln zł straty brutto rok wcześniej. Na czysto Intersport przez 6 miesięcy zarobił 4 mln zł.