- Chcemy dać sygnał, że ta prywatyzacja nie jest dobrą prywatyzacją. Nie chcemy być kołem ratunkowym dla Tarnowa - powiedział Andrzej Jacyna, przewodniczący NSZZ Solidarność w Zakładach Azotowych Puławy.

Działacze z puławskich zakładów są za konsolidacją sektora chemicznego, ale pod egidą Puław. Twierdzą, że są lepszą i bardziej efektywną spółką. Ich zdaniem świadczą o tym inwestycje, które od 2009 r. sięgnęły ok. 1 mld zł oraz udane przejęcia gdańskich Fosforów i chorzowskiego Adipolu.

Zarząd netto szacował, że w roku obrotowym 2011/12 zysk netto spółki sięgnie 600 mln zł. - Jeśli Tarnów przejmie Puławy, to z pieniędzy wypracowanych przez nas, będzie mógł kupić całą spółkę - mówi Jacyna.

Zdaniem związkowców Azoty Tarnów potrzebują. Zobowiązania tej spółki przekroczyły ostatnio 400 mln zł, z czego ponad 250 mln zł ma być spłacone w ciągu najbliższego roku.