W tym roku uruchomi kilkanaście nowych sklepów (na koniec zeszłego roku było ich 130). Poza rozbudową sieci firma obuwnicza chce poprawiać efektywność posiadanych lokali, inwestując w lepszy wystrój sklepów i, jeśli jest to możliwe, przenosząc placówki w ramach jednej galerii w bardziej atrakcyjne miejsca.

Wyniki mają się poprawiać. – Utrzymujemy pozytywną tendencję. Jednak najważniejsze przed nami. Okres od września do końca roku odpowiada z reguły za 60 proc. sprzedaży i 80 proc. rocznego wyniku netto – tłumaczy dyrektor. Jego zdaniem dopiero wrześniowa sprzedaż pokaże, jaka jest kondycja rynku i jaki jest możliwy do osiągnięcia wynik w 2012 r. – Zakładamy, że będziemy kontynuowali dotychczasową tendencję i wyniki się poprawią – dodaje.

Zarząd nie opublikował prognoz finansowych, mimo że prezes Wiesław Wojas niedawno wspominał o takiej możliwości przy okazji prezentacji raportu półrocznego. Zdaniem Strycharza przed spółką stoi sporo niewiadomych. – Z pewnością po tym miesiącu będziemy wiedzieli znacznie więcej – mówi. Grupa w I półroczu miała 72,1 mln zł przychodów (wzrost rok do roku o 21 proc.) i 924 tys. zł zysku netto (689 tys. zł rok wcześniej).