Jakie jest stanowisko zarządu w sprawie wprowadzenia do spółki biegłego rewidenta do spraw szczególnych i przedstawiciela funduszy do rady nadzorczej?
Zgadzamy się na to i jesteśmy otwarci na współpracę. Chcemy, żeby ten audyt został przeprowadzony, mimo że wydaje nam się to mało sensowne, bo przecież już raz historyczne dane finansowe do prospektu były sprawdzane. Jeżeli jednak uspokoi to fundusze i wyjaśni sytuację, stanowisko zarządu jest na „tak". Również w kwestii wprowadzenia przedstawiciela funduszy do rady nadzorczej. Przypominam, że zarząd wcześniej wychodząc naprzeciw nowym inwestorom proponował powołanie członka rady nadzorczej, który będzie reprezentował inwestorów finansowych. Zgodziliśmy się także na szybkie zwołanie NWZA w treści dokładnie zgodnej z oczekiwaniami inwestorów, pomimo że fundusze zażądały zorganizowania go przed 20 grudnia, więc mieliśmy mało czasu na dochowanie obowiązujących terminów ogłoszenia walnego. Pokazuje to, że nie mamy nic do ukrycia.
Co spowodowało, że mocno spadły wyniki nie tylko sprzedaży Solara, ale także rentowność, która była najwyższa w branży?
Dużą rolę odegrały czynniki makroekonomiczne. Ale nie tylko one miały wpływ. Solar jest postrzegany jako relatywnie droga marka. Kiedy sytuacja gospodarcza się pogarsza, istnieje większa skłonność do oszczędzania i kupowania tańszych rzeczy. W ubiegłych latach mieliśmy wysokie wskaźniki rentowności, bo nastroje konsumenckie sprzyjały uzyskaniu wyższych marż. Ewidentnie po sprzedaży kolekcji wiosenno-letniej 2012 i szczególnie obecnej, jesiennej, widać, że pogorszenie nastrojów konsumenckich spowodowało po pierwsze słabą sprzedaż klasycznych modeli, których zakup można odłożyć w czasie lub zdecydować się na tańsze ubrania u niższej jakościowo konkurencji. Ponadto widzimy, że pozycjonowanie cenowe kolekcji jesienno-zimowej było niewłaściwe.
Ale spadek sprzedaży rozpoczął się już w maju i czerwcu. Co było tego powodem?
Przyznam, że oprócz wyżej wymienionych czynników i mniejszej liczby odwiedzających nasze sklepy trudno wytłumaczyć słabszą sprzedaż w czerwcu. Być może wpływ miało to, że wiele firm już od połowy maja prowadziło agresywne akcje promocyjne i przeceny. My zwykle robiliśmy to później. To mogło spowodować dodatkowy odpływ klientów do innych sklepów.