Bowim wyemitował papiery w 2010 r., rozliczając dług wobec Konsorcjum. Strony umówiły się, że w lipcu 2013 r. Konsorcjum będzie mogło zażądać odkupienia walorów po cenie objęcia (8,5 zł – bieżący kurs to 3,4 zł) plus odsetki.
Uchylając postanowienie, sąd apelacyjny odniósł się do kwestii, które są podstawą pozwu Bowimu o uchylenie umowy z Konsorcjum z 2010 r. Sądowi okręgowemu oberwało się za to, że zgodził się z argumentacją Bowimu bez wnikliwego przeanalizowania umowy.
8,4 mln zł to rynkowa wartość pakietu, który Bowim miałby odkupić za prawie 25 mln zł
Według sądu apelacyjnego nie wiadomo, na jakiej podstawie sąd okręgowy uznał, że umowa jest sprzeczna z zapisami ksh, dotyczącymi skupu akcji własnych. Nie wiadomo też, dlaczego uznał, że umowa narusza przepis nakazujący równe traktowanie akcjonariuszy. Sąd apelacyjny podkreślił też, że nie można na tym etapie stwierdzić, że umówiony sposób ustalenia ceny stanowi próbę obejścia art. 346 (zakaz pobierania przez akcjonariuszy odsetek od wniesionych wkładów).
Pytanie, czy sąd okręgowy, rozpatrując pozew Bowimu, weźmie pod uwagę zastrzeżenia sądu apelacyjnego dotyczące wniosku o zabezpieczenie powództwa.