– Dotychczas środki na inwestycje w infrastrukturę kolejową trafiały głównie na modernizację linii obsługujących przewozy pasażerskie. Ale w najbliższych latach będą modernizowane linie w rejonie Wrocławia, Katowic i Kielc. Śląsk oraz województwo świętokrzyskie są kluczowe dla przewoźników towarowych: ten pierwszy region dostarcza węgiel, a drugi kruszywa – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik PKP Cargo. W przewozach spółki węgiel stanowi około 45 proc., a kruszywa 15–25 proc.
– Modernizacja linii kolejowych przyczyni się do zwiększenia tzw. prędkości handlowej pociągów towarowych. A to z kolei przełoży się na obniżkę kosztów eksploatacyjnych, ponieważ do przewiezienia tego samego ładunku potrzeba będzie mniejszych zasobów: taboru i ludzi – podkreśla Przybylski.
5,7 mld zł wyniosły w ubiegłym roku skonsolidowane przychody PKP Cargo
W 2012 r. średnia prędkość handlowa pociągów towarowych wyniosła 26 km/h, podczas gdy na największym rynku – w Niemczech – 60 km/h. Średnia dla UE to 50 km/h). Według PKP Cargo zwiększenie prędkości z 25 do 30 km/h przyniosłoby 40 mln zł oszczędności rocznie.
Jak szacują analitycy AT Kearney, nasz rynek ma szansę do 2020 r. rozwijać się w tempie nawet 3 proc. rocznie, pod warunkiem rozwiązania problemów – to przede wszystkim zły stan infrastruktury kolejowej i wysokie opłaty za dostęp do niej.