GPW wysłała wyraźny sygnał, że nie zamierza pobłażliwie przyglądać się temu, jak spółki z NewConnect łamią przepisy. Ponad 20 firm dostało po 10 tys. zł kary za nieprzekazanie w terminie raportu za 2012 r. W tym gronie są m.in.: Apolonia Medical, Assetus, Aton-HT, Cerabud, Immofund, Fachowcy.pl Ventures, Liberty Group, Open-Net, ProxyAd, PSW Capital, Rodan Systems, SterGames, Vedia i Węglopex.
Z kolei spółki, które są w trudnej sytuacji finansowej (np. w upadłości), zostały tylko upomniane. Dotyczy to m.in. Call2Action, Cool Marketing oraz Synkretu. Co ciekawe, upomnienia dostało też kilku autoryzowanych doradców.
NewConnect powoli odzyskuje wiarygodność
Przedstawiciele rynku rzadko są tak jednomyślni, jak w ocenie ostatnich decyzji giełdy. – Dotyczą sankcji za niewłaściwą publikację raportów rocznych, a więc bardzo istotnych informacji z punktu widzenia inwestorów. W takich sytuacjach należy sięgnąć po żółtą kartkę – nie ma wątpliwości Piotr Białowąs, wiceprezes INVESTcon Group. Wtóruje mu Marcin Duszyński, szef Capital One Advisers. – Popieram w całej rozciągłości wysiłki GPW zmierzające do dyscyplinowania spółek nieprzestrzegających regulaminu rynku – mówi.
Z kolei Adam Osiński, prezes EBC Solicitors, uważa, że kary nakładane przez GPW działają motywująco tylko na te spółki, które widzą korzyści w fakcie bycia notowanym na NewConnect i chcą utrzymać status emitenta. – Problemem są niestety spółki, których zarządy lub główni akcjonariusze osiągnęli już swój cel poprzez samo wprowadzenie akcji do obrotu na NewConnect albo poprzez możliwość zbycia istotnej części wprowadzonych walorów – mówi.
Często postępowanie niektórych spółek wydaje się tak niewłaściwe, iż jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest to, że nie zamierzają dłużej pozostać na NewConnect. – W przypadku takich emitentów kary niewiele pomagają – ocenia Osiński. Co zatem pozostaje? – Chyba jedynym czynnikiem odstraszającym może być to, że rynek będzie pamiętał zarządy i akcjonariuszy, którzy nadużyli zaufania i osoby te nigdy więcej nie otrzymają już kredytu zaufania inwestorów – odpowiada Osiński.