Kurs akcji Cormaya porusza się w trendzie spadkowym od maja 2011 r. Świadczą o tym m. in. układ coraz niżej położonych szczytów i dołków oraz spadające średnie kroczące z 50 i 200 sesji. Dziś niedźwiedzie potwierdzają swoją przewagę. Cena spada trzecią sesję z rzędu i przed południem przebiła (długim, czarnym korpusem) poprzednie minimum bessy 2,91 zł. W porywach akcje taniały do 2,76 zł, co jest najniższym poziomem od listopada 2009 r. Z punktu widzenia analizy technicznej dzisiejszy rekord należy traktować, jako sygnał kontynuacji trendu spadkowego. Zasięg kolejnej fali to przedział 2,2 – 2,1 zł. Ewentualne próby korekty będą napotykać silny opór w postaci linii średniej kroczącej z 50 sesji (obecnie przy 3,3 zł). Wyżej barierę stanowi ostatni lokalny szczyt – 3,7 zł.

W południe akcje Cormaya taniały o 7,2 proc. do 2,83 zł. Spółka była najsłabszą na GPW.