Optymistyczne oczekiwania inwestorów idą w parze z ocenami ekspertów z domów maklerskich, którzy dostrzegają potencjał do kontynuacji zwyżek. Przekonują, że spółka, która przyzwyczaiła inwestorów do systematycznej poprawy wyników, wciąż ma przed sobą bardzo dobre perspektywy, co będzie mieć pozytywne przełożenie na jej notowania.

– Polski rynek części zamiennych powoli się nasyca, dlatego kluczowym motorem wzrostu przychodów w najbliższych latach będzie eksport. Według naszych prognoz przychody firmy w 2015 r. wzrosną o 12 proc. rok do roku oraz po 10 proc. w 2016 r. i 2017 r. Kluczowymi kierunkami wzrostu będą m.in.: Rumunia, Bułgaria, Litwa, Chorwacja i Węgry – argumentuje Jakub Rafał, analityk Noble Securities.

Jego zdaniem spółki zagraniczne będą miały pozytywny wpływ na utrzymanie marży brutto na sprzedaży. Mogą bowiem liczyć na wzrost sprzedaży wysoko marżowych części do aut osobowych.

Zdaniem Cezarego Bernatka, analityka BESI, dzięki dynamicznie rosnącym przychodom spółka ma potencjał do poprawy zysku operacyjnego i netto w kolejnych latach, choć liczy się ze spadkiem marży brutto na sprzedaży. Zwraca uwagę na coraz lepszą sytuację gotówkową firmy.

– Po wygenerowaniu relatywnie słabych operacyjnych przepływów pieniężnych w 2014 r. spodziewamy się ich lekkiej poprawy w roku bieżącym oraz wyraźnego ożywienia od drugiej połowy 2016 r. To w połączeniu z planowanym na przyszły rok zakończeniem znaczących wydatków kapitałowych powinno dać spółce możliwość wypłaty solidnej dywidendy, począwszy od 2017 r. – uważa ekspert BESI.