– Po naszych wynikach za 2015 r. widać więc, że rośniemy szybciej niż rynek i takie tempo rozwoju chcielibyśmy utrzymać. Stawiamy przy tym głównie na rozwiązania LED-owe, bo stale rośnie zainteresowanie klientów tym segmentem – zapowiada Rafał Gawrylak, prezes ES-Systemu.
W 2015 r. przychody grupy wzrosły o 9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i sięgnęły 184,2 mln zł. W tym samym czasie zysk netto spółki poprawił się o 36 proc. i wyniósł 8,4 mln zł. – Rewolucja LED-owa trwa już od dwóch lat, a w tym czasie udział tego typu produktów w naszej sprzedaży wzrósł już dwukrotnie – podkreśla Gawrylak.
W tym roku ES-System zakłada dalszy rozwój na rynku krajowym w dotychczasowych segmentach działalności, tj. w segmencie architektonicznym, przemysłowym i zewnętrznym, głównie opierając się na rozwiązaniach LED. Planuje też dalszą ekspansję zagraniczną, głównie na rynkach zachodnioeuropejskich i na Bliskim Wschodzie. – Na zagranicznych rynkach stawiamy na współpracę z lokalnymi biurami architektonicznymi. Cały czas poszukujemy tam partnerów – podkreśla Gawrylak.
W ubiegłym roku grupa zanotowała spadek sprzedaży w Rosji o 48 proc., ale sprzedaż w całym regionie wschodnim zmniejszyła się tylko o 11 proc. To efekt większej dywersyfikacji sprzedaży w tym rejonie i wyraźnego wzrostu przychodów w krajach bałtyckich. – Na rynek rosyjski patrzę optymistycznie. Wymaga on dostosowania produktów do lokalnych wymogów, głównie pod względem oferowanych cen. Spodziewam się jednak, że rozwój rynku oświetleniowego w krajach sąsiadujących z Rosją, pociągnie za sobą także rozwój tej branży w Rosji – twierdzi prezes giełdowej spółki.
W planach spółka ma ponadto wprowadzenie do oferty kolejnych produktów. – Naszym atutem jest to, że możemy dostosowywać nasze oprawy oświetleniowe do potrzeb konkretnych budynków. Tego oczekują klienci – przekonuje Gawrylak.