Władze Bogdanki przyznają jednak, że to już nie priorytet. Ważniejsze jest uruchomienie wydobycia na terenie położonym na północ od obecnej kopalni.

Po tym gdy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił złożoną przez Bogdankę skargę na decyzję ministra środowiska o odmowie udzielenia jej koncesji na wydobywanie węgla ze złoża K 6-7, Bogdanka zapowiada odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. – Jesteśmy rozczarowani wyrokiem, który w naszej opinii pozostaje w sprzeczności z właściwie pojmowanym interesem publicznym – podkreśla Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. Dodaje, że spółka przygotowuje dokumentacje koncesyjne na wydobycie w innych obszarach: „Ostrów" i „Orzechów". – Nasze obecne zasoby operatywne zapewniają żywotność kopalni do około 2034 r., jednak dzięki ekspansji na północ będziemy mogli je co najmniej podwoić przed 2020 r. – przekonuje Stopa.

Z wyroku sądu cieszy się Prairie Mining. Zaznacza, że decyzja sądu w sposób jednoznaczny potwierdza wyłączne prawo pierwszeństwa przysługujące PD Co, spółce zależnej Prairie, do zawarcia umowy użytkowania górniczego, a co za tym idzie – do uzyskania koncesji wydobywczej. Spółka zamierza złożyć wniosek o koncesję wydobywczą w pierwszej połowie 2017 r.