Zdaniem ekspertów oferowane przez Francuzów 87 zł za akcję Orbisu może nie zadowolić mniejszościowych akcjonariuszy. – Powodzenie wezwania zależeć będzie od oceny wyceny spółki przez mniejszościowych akcjonariuszy, w tym przede wszystkim instytucji finansowych. Przykłady wezwań z ostatnich miesięcy pokazują, że zwykle pierwsze oferowane ceny były zbyt niskie i albo musiały zostać podniesione, albo wezwanie nie dochodziło do skutku – zwraca uwagę Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w DM PKO BP.

Wprawdzie zaoferowana przez Accor cena w wezwaniu jest wyższa o blisko 19 proc. od kursu na zamknięciu poniedziałkowej sesji (po sesji pojawiła się informacja o wezwaniu), o 11 proc. wyższa od trzymiesięcznej średniej i 3 proc. wyższa od średniej sześciomiesięcznej, to zdaniem analityków akcje Orbisu są warte więcej. – Ogłoszona w wezwaniu cena zawiera w sobie nieznaczną premię, jednak można ją traktować jak zaproszenie do negocjacji. Po drugiej stronie stołu znajdują się inwestorzy instytucjonalni, którzy potrafią uzyskać satysfakcjonująca cenę. Stosunkowo łatwo ustalić strategię negocjacyjną wśród kilkunastu akcjonariuszy. Przy bieżącej cenie Orbis jest handlowany z dyskontem do spółek porównawczych z Europy. Na wskaźniku C/Z na 2019 r. dyskonto wynosi 11 proc., natomiast na wskaźniku EV/EBITDA jest to już 16 proc. – wskazuje Dariusz Świniarski, zarządzający w DM TMS Brokers.

Foto: GG Parkiet

Zapisy w wezwaniu na papiery Orbisu przyjmowane będą od 17 grudnia 2018 r. do 18 stycznia 2019 r. Accor planuje skupić 100 proc. akcji spółki i wycofać ją z GPW. JIM