W Polsce meble produkuje ok. 28 tys. firm, w tym jednoosobowe. W sektorze pracuje ponad 200 tys. osób, a w 2019 r. wartość sprzedaży sięgnęła 50,5 mld zł, wartość eksportu szacowano na 10,9 mld euro. Nawet 90 proc. polskich mebli trafia na eksport, głównie do UE. W radzeniu sobie z zastojem handlu nie pomaga struktura sprzedaży, kanał online odpowiada jedynie za 8 proc. handlu. Dlatego dziś analitycy, na podstawie ankiet przeprowadzonych w branży, spodziewają się spadku sprzedaży do ok. 33 mld zł. – Biorąc pod uwagę, że Polska, po Chinach i Niemczech, jest trzecim największym eksporterem mebli na świecie, nie dziwi, że ograniczenia w handlu najważniejszych rynków eksportowych mają tak wielki wpływ na sytuację tego sektora w Polsce – mówi Wojciech Kochański, doradca klienta korporacyjnego w DNB BP.

Najgorzej mają firmy produkujące meble mieszkaniowe do sprzedaży w handlu tradycyjnym, lepiej radzą sobie mikrofirmy, realizujące projekty na wymiar. W Krajowym Rejestrze Długów zaległości branży sięgają 80 mln zł, z czego 33,6 mln zł wynoszą zaległości wobec banków, ubezpieczycieli, firm leasingowych. API