W II kwartale 2020r. zanotował 8,9 mln zł zysku netto, co oznacza skokową poprawę względem 1 mln zł zysku osiągniętego w analogicznym kwartale poprzedniego roku. Zysk operacyjny zwiększył się do 9,1 mln zł z 2,3 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 91,1 mln zł i były o 17 proc. wyższe niż przed rokiem.
W I półroczu br. spółka wypracowała 11,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto i 177,4 mln zł przychodów ze sprzedaży w porównaniu z 27 tys. zł zysku i 150,3 mln zł obrotów rok wcześniej. Wynik EBITDA wyniósł 17,8 mln zł wobec 8,38 mln zł rok wcześniej. Tym samym firma jest na dobrej drodze do realizacji całorocznej prognozy zakładającej 22 mln zł EBITDA i 329 mln zł przychodów. - Udowodniliśmy, że po kilkuletniej, trudnej restrukturyzacji, nasza organizacja jest elastyczna i potrafi odpowiedzieć na potrzeby konsumentów. W marcu doświadczyliśmy skokowego wzrostu popytu na wybrane produkty kosmetyczne, w szczególności mydło w płynie Apart. W II kwartale z sukcesem wprowadziliśmy nasze produkty Apart do dużych sieci niemieckich. Z drugiej jednak strony, nastąpiło zerwanie łańcuchów dostaw i musieliśmy zmierzyć się z ograniczoną dostępnością i wzrostem cen (nierzadko spekulacyjnym) surowców i komponentów produkcyjnych. Dodatkowym wyzwaniem w ostatnich miesiącach był chwilowy spadek popytu konsumpcyjnego na rynku krajowym, zarówno w kanale tradycyjnym jak i nowoczesnym - wyjaśnia Magdalena Mielimonka, wiceprezes Global Cosmed.
W jej ocenie perspektywy rozwoju grupy kapitałowej w krótkim, jak i dłuższym terminie są dobre. - Intensywnie pracujemy nad rozszerzeniem naszej oferty w kategorii dezynfekcji (w głównej mierze marki Apart) na rynku krajowym i zagranicą, rozważamy uruchomienie nowych kanałów sprzedaży. Dostrzegamy również duży potencjał w dalszej optymalizacji, szczególnie w obszarze produkcyjnym. Na bieżąco monitorujemy sytuację związaną z pandemią i niezmiennie zachowujemy reżim sanitarny, ponieważ bezpieczeństwo naszych pracowników i kontrahentów jest dla nas najwyższym priorytetem. Przygotowujemy się również operacyjnie na ewentualność drugiej fali pandemii. Rynek surowców i opakowań pozostaje niezbilansowany i już zaczynamy doświadczać ograniczeń podaży oraz wzrostu cen. Czynnikiem ryzyka pozostaje także krajowy popyt konsumpcyjny i zaostrzająca się konkurencja na rynku FMCG - podsumowuje.