37 proc. zarządzających funduszami, którzy wzięli udział w najnowszym sondażu Bank of America, stwierdziło, że w 2026 r. będą pozytywnie się wyróżniać i mocniej zyskiwać indeksy rynków wschodzących. 13 proc. uczestników tej ankiety wskazało natomiast, że szczególnie dobrze będzie się wyróżniał amerykański indeks Nasdaq Composite. 10 proc. wskazało na japoński Nikkei 225, również 10 proc. na Hang Seng (główny indeks giełdy w Hongkongu) i na paneuropejski Euro Stoxx 600, 9 proc. na amerykański Russell 2000, 6 proc. na nowojorski S&P 500, a tylko 3 proc. na brytyjski FTSE 100.
Zarządzający zwiększyli alokacje w akcje i surowce w listopadzie, ale ich udziały gotówki spadły do zaledwie 3,7 proc., co może skłonić ich do pozbywania się części aktywów. Listopadowa ankieta BofA sugeruje, że rynki mogą stanąć w obliczu dalszych spadków, jeśli w grudniu Fed nie obniży stóp procentowych. Rynki wschodzące i akcje banków są postrzegane przez zarządzających jako najbardziej narażone na wyprzedaż w czwartym kwartale 2025 r.
Bańka AI była największym czynnikiem ryzyka dla 45 proc. respondentów, a rekordowa część inwestorów stwierdziła, że firmy „nadmiernie inwestują”. 54 proc. wskazało natomiast, że utrzymywanie długich pozycji na akcjach spółek Wspaniałej Siódemki (czyli kluczowych amerykańskich firmach technologicznych) to obecnie najbardziej „zatłoczona” pozycja inwestycyjna. Z ankiety BofA wynika również, że zarządzający „przeważają” netto globalne akcje o 35 proc., co jest najwyższym wynikiem od lutego. Natomiast surowce przeważają netto w ich portfelach najbardziej od września 2022 r.
Nastroje makroekonomiczne poprawiły się w tym miesiącu, a oczekiwania dotyczące globalnego wzrostu gospodarczego stały się pozytywne po raz pierwszy w tym roku. 53 proc. zarządzających prognozuje, że dojdzie do łagodnego lądowania w gospodarce. 60 proc. uważa natomiast, że Europa doświadczy silniejszego wzrostu PKB w ciągu najbliższych 12 miesięcy. (W lutym takiej odpowiedzi udzieliło tylko 9 proc. respondentów.) Jednakże rekordowe 63 proc. zarządzających uważa, że rynki akcji są obecnie przewartościowane. W odpowiedzi na pytanie o najbardziej prawdopodobne źródło systemowego zdarzenia kredytowego, 59 proc. uczestników ankiety wymieniło branżę private equity i kredytu prywatnego.