Pierwsze półrocze na warszawskiej giełdzie można chyba zaliczyć do udanych?
Jak najbardziej. Pierwsze półrocze było udane dla polskich inwestorów o czym najlepiej świadczy fakt, że indeks WIG20 dał zarobić prawie 20 proc. Wyróżnialiśmy się na tle innych giełd więc myślę, że naprawdę można być zadowolonym z tego pierwszego półrocza.
A czy druga połowa roku będzie równie udana? Ostatnie tygodnie upływają jednak pod znakiem trendu bocznego. Myśli pan, że ten stan będzie się długo utrzymywał?
Uważam, że trend boczny na warszawskiej giełdzie może się przedłużyć. Patrząc jednak na to co dzieje się na GPW warto także spojrzeć na wydarzenia w Stanach Zjednoczonych. Trzeba bowiem pamiętać, że giełda amerykańska jest najważniejszą giełdą na świecie. Kapitalizacja tamtejszego rynku to około 40 proc. kapitalizacji wszystkich giełd. Jest to więc najważniejszy rynek i dlatego trzeba sobie zadać pytanie, co tam się może wydarzyć. Jeżeli tam będziemy świadkami dalszych wzrostów to możemy liczyć, że również na nasz rynek napłynie kapitał i skorzysta na tym WIG20.