Konsultacje standardów raportowania

Mamy do czynienia z rewolucją w prowadzeniu biznesu. Dzieje się ona na naszych oczach, choć dla wielu pozostaje niezauważona.

Publikacja: 25.05.2022 21:00

dr Mirosław Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

dr Mirosław Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

A jeśli nie zabierzemy się do roboty dziś, to za kilkanaście miesięcy prawdziwy biznes prowadzić będą inni, a my będziemy się mogli tylko przyglądać z pozycji niskomarżowych dostawców niszowych produktów lub usług.

Wielokrotnie pisałem o zmianach w zakresie raportowania czynników zrównoważonego rozwoju. Najczęściej w kontekście niedoceniania wagi tego zjawiska przez polskie firmy. I niestety, wciąż mamy do czynienia z tym samym problemem. Nie tylko zresztą w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej – podmioty, które najbardziej będą dotknięte nowymi regulacjami, najmniej o nich wiedzą, a już z pewnością nie mają faktycznych możliwości, aby na przyszły kształt regulacji wpłynąć.

A regulacje te powstają w szalonym tempie i forsowane są z wielką determinacją, dodatkowo wzmocnioną pandemią i wojną w Ukrainie. Czynniki te oczywiście początkowo ogniskowały uwagę na innych problemach, ale z czasem potwierdzały słuszność obranej wcześniej drogi zrównoważonego rozwoju – skracania łańcuchów dostaw, gospodarki obiegu zamkniętego, przestrzegania praw człowieka i odchodzenia od paliw kopalnych.

Właśnie weszliśmy w fazę decydującą – określenia szczegółowych standardów raportowania czynników zrównoważonego rozwoju. Tak jak dla informacji finansowych mamy międzynarodowe standardy MSSF, tak też dla czynników ESG powstają ESRS-y (European Sustainability Reporting Standards). Standardów tych będzie 13 i obecnie prowadzone są konsultacje, który potrwają do 8 sierpnia. Potem zostanie zaledwie kilka tygodni na skonsumowanie uwag, tak aby do połowy listopada przekazać je Komisji Europejskiej, która z kolei chciałaby je wydać w formie aktu delegowanego do dyrektywy CSRD nie później niż na przełomie lat 2022 i 2023.

Szczegóły poszczególnych standardów zaprezentujemy podczas webinariów SEG 12.10. 26.10, 09.11 i 16.11, natomiast dziś bardzo ważne jest zgłoszenie uwag na etapie projektów. Celem przybliżenia tej problematyki, z inicjatywy SEG organizowana jest konferencja 29.06, podczas której nie tylko przedstawione zostaną najważniejsze standardy, ale także przedyskutowana zostanie adekwatność zawartych tam rozwiązań z perspektywy dawców i biorców informacji. Konferencja jest organizowana wspólnie z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie i z EFRAG, unijną radą, która opracowuje projekty standardów dla Komisji Europejskiej w ramach cyklu podobnych wydarzeń organizowanych w całej unii. Mam nadzieję, że wydarzenie to pozwoli lepiej zrozumieć konstrukcję nowego reżimu raportowania i przyczyni się do zwiększenia liczby uwag napływających z rynku polskiego.

Niezależnie od rozstrzygnięć merytorycznych będziemy – jako SEG, ale też najprawdopodobniej przekonamy do tego innych członków naszej brukselskiej organizacji EuropeanIssuers – postulować połączenie nowych wymogów sprawozdawczych z utworzeniem narzędzia ułatwiającego raportowanie. Bo przecież jeśli każda ze spółek będzie podejmować działania osobno, to nie tylko będzie to wielokrotnie droższe, ale też obniży poziom spójności danych i możliwości ich analizy. Natomiast jeśli Komisja Europejska wyposażyłaby spółki w odpowiednią infrastrukturę, znacząco uprościłaby raportowanie.

Ta infrastruktura powinna obejmować nie tylko podmioty bezpośrednio zobowiązane do raportowania (spółki giełdowe powyżej dziesięciu pracowników oraz wszystkie spółki – w tym nienotowane – powyżej 250 pracowników), ale także wszelkie inne podmioty zaangażowane w proces raportowania pośrednio – w ramach łańcucha dostaw. To właśnie uzyskanie danych od tych mniejszych podmiotów, które dziś nie mają pojęcia, że ktoś będzie od nich wymagał takich informacji, które nie mają rozwiniętych kompetencji w nawet raportowaniu danych finansowych, będzie największym wyzwaniem.

I zamiast chaosu informacyjnego, tj. wydobywania danych ESG od poddostawców przez poszczególne firmy (najprawdopodobniej w różnych formatach, terminach etc.), zaproponujemy uporządkowaną formę jednolitego systemu obejmującego rzetelne dane publikowane także przez spółki, które nie są do tego bezpośrednio zobowiązane. Być może zresztą nie będzie konieczności budowania nowego systemu, ale rozszerzenie funkcjonalności systemu ESAP (European Single Access Point), który powinien zacząć funkcjonować już w 2025 r. System ten będzie swego rodzaju bramą do informacji regulowanych we wszystkich państwach członkowskich UE, umożliwi analizę danych w języku XBRL oraz będzie otwarty także dla podmiotów nienotowanych. Spełnia zatem wiele z wymogów, jakie powinniśmy postawić przed taką pan-unijną infrastrukturą raportowania czynników zrównoważonego rozwoju.

Wiem, że analiza projektów regulacji unijnych niekoniecznie musi być zajęciem miłym i pasjonującym, ale i tak przecież będziemy musieli je dokładnie przestudiować. Nawet jeśli ulegną pewnym modyfikacjom, to lepiej je poznać już dziś, aby się lepiej przygotować do ich implementacji. Warto zainwestować ten czas wcześniej niż później, bo dzięki temu możliwe będzie zgłoszenie możliwie konstruktywnych i ważnych dla emitentów uwag. Każdy z nas ma głos, jeśli my go nie zabierzemy, to zabiorą nam go inni. I będziemy narzekać, że jacyś „oni" stworzyli niewłaściwe regulacje, zamiast z dumą wskazywać, jakie poprawki zostały dzięki nam poczynione.

Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów
Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek