Blockchain odporny na koronawirusa?

Szalejąca na świecie pandemia doprowadziła do zawirowań w każdym sektorze gospodarki. W związku z koniecznością przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa Covid-19 wiele przedsiębiorstw zdecydowało się na pracę zdalną.

Publikacja: 28.04.2020 05:00

Aleksandra Kopeć , prawnik, Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy

Aleksandra Kopeć , prawnik, Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy

Foto: materiały prasowe

Wprowadzone zmiany unaoczniły, że digitalizacja niektórych procesów może nie tylko okazać się nie mniej efektywna niż dotychczas wykorzystywane rozwiązania, ale wręcz przyczynić się do optymalizacji kosztów oraz czasu i wydajności pracy. Zahamowania widoczne w tradycyjnych przedsiębiorstwach nie znajdują swojego odzwierciedlenia w wynikach finansowych podmiotów z branży nowych technologii. Czy to oznacza, że przewidywana recesja gospodarcza oznacza jednocześnie złoty okres dla innowacji?

Temat technologii blockchain i kryptowalut pojawia się w pakietach pomocy i rozwiązaniach antykryzysowych przygotowywanych przez rządy państw dotkniętych pandemią. Dla przykładu Malezja w tzw. gospodarce cyfrowej widzi szansę na wyrównanie strat ekonomicznych spowodowanych ogólnokrajową kwarantanną. Suruhanjaya Sekuriti Malaysia – malezyjski organ nadzoru – w ostatnich dniach oficjalnie zaaprobował działalność giełdy kryptowalut Tokenize Malaysia. Tokenize Malaysia wraz z dwoma innymi giełdami – Luno Malaysia oraz Sinegy Technologies – podlegają teraz pełnemu nadzorowi malezyjskiego regulatora i mogą prowadzić legalną działalność związaną z wymianą walut wirtualnych. Podobne działania podjęła również Japonia, udzielając zezwolenia na działalność 23. giełdzie kryptowalut. Z kolei Bank Centralny Singapuru, w związku z uchwaleniem nowej ustawy o usługach płatniczych, tymczasowo zwolnił z obowiązku posiadania licencji wiele podmiotów z branży krytptowalutowej, Wśród podmiotów korzystających z sześciomiesięcznego okresu karencji znalazły się m.in. Binance oraz Coinbase. O krok dalej poszła Korea Południowa, uruchomiając 6 kwietnia 2020 r. program pilotażowy dla swojej narodowej kryptowaluty. Celem projektu jest precyzyjne zidentyfikowanie wyzwań technologicznych i prawnych, jakie wiążą się z wdrożeniem cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC).

Działania podejmowane przez państwa nie ograniczają się jednak do rynku kapitałowego. Praktyka pokazuje, że rozwiązania oparte na technologii rozproszonego rejestru mogą okazać się skuteczne w walce nie tylko z ekonomicznymi skutkami pandemii, ale także samym wirusem.

Rząd holenderski, we wsparciu konsorcjum spółek technologicznych, uruchomił inicjatywę „Tech against Corona", której celem jest zapewnienie swobodnego dostępu do innowacyjnych technologii, które można wykorzystać w walce z Covid-19. Jednym z uczestników projektu jest Tymlez – holenderska spółka zajmująca się technologią rozproszonego rejestru (DLT). Zgodnie z zapowiedzią Tymlez ma uruchomić zdecentralizowaną platformę zapewniającą przejrzystość w medycznym łańcuchu dostaw.

Inne, nie mniej ciekawe zastosowanie technologii blockchain w walce z koronawirusem opracowuje chińska spółka Elastos DMA. Aplikacja GreenPass gromadzi w zdecentralizowanej bazie danych informacje dotyczące zażywanych leków, temperatury ciała czy odwiedzonych miejsc w celu wykazania, że określony użytkownik nie znajduje się w grupie ryzyka.

Przykłady podobnych inicjatyw podejmowanych na całym świecie można mnożyć. Jak zatem na tle innych państw wypada Polska?

Temat kryptowalut nie został zlekceważony również przez polskiego ustawodawcę przygotowującego zmiany w prawie w związku z pandemią koronawirusa. Zaproponowane zmiany do tzw. tarczy antykryzysowej objęły swoim zakresem także przepisy regulujące podatek od wymiany walut wirtualnych. Resort zaproponował modyfikację art. 9 pkt 1 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (DzU z 2019 r., poz. 1519 ze zm.), a tym samym rozszerzenie katalogu czynności prawnych zwolnionych z podatku o „sprzedaż i zamianę walut wirtualnych". Wcześniej transakcje kryptowalutowe korzystały z abolicji ogłoszonej przez Ministerstwo Finansów, jednak jej obowiązywanie miało się zakończyć 30 czerwca. Projektowane rozwiązanie z całą pewnością zasługuje na aprobatę, mając na uwadze szereg absurdów pojawiających się w związku ze wspomnianym podatkiem (m.in. sytuacje, gdy wysokość podatku kilkusetkrotnie przekraczała zysk z dokonanych transakcji). Entuzjaści zdecentralizowanych finansów mogą jednak odczuwać lekki niedosyt – nie są to bowiem działania pozwalające odzyskać Polsce pozycję lidera rynku blockchain. Wydarzenia ostatnich dni jaskrawie uwidoczniły naglącą potrzebę dyskusji nad wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań do życia codziennego. Remedium na wiele problemów, z jakimi dziś boryka się społeczeństwo – od urzędowego poświadczania dokumentów po formę głosowania w wyborach powszechnych – może być przecież rozsądne wykorzystanie technologii rozproszonego rejestru. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidywać, że tymczasowe zamknięcie świata wywołane pandemią koronawirusa przyczyni się do powszechnej adaptacji nowych technologii i przeniesienia „ośrodka interesów życiowych" pod adres w przestrzeni cyfrowej. Ostatnie tygodnie nie pozostawiły złudzeń, że daleko idąca digitalizacja jest niezbędna w każdej sferze życia. Pozostaje mieć nadzieję, że w ślad za zmianami rzeczywistości podążać będą racjonalne regulacje prawne, dzięki którym rozwijanie innowacyjnych projektów będzie łatwiejsze.

Felietony
Dwie strony medalu
Felietony
Rozważając błędy młodości. I błędy w ogóle
Felietony
Trudne relacje
Felietony
Zmiana perspektyw polityki Fedu
Felietony
Pracowita majówka polska
Felietony
Starożytne wskazówki dla współczesnych