Orlen i Synthos mówią, gdzie chcą budować małe reaktory

Wstępnie określono, że powstaną one we Włocławku, Ostrołęce, Krakowie Nowej Hucie, Dąbrowie Górniczej, SSE Tarnobrzeg–Stalowa Wola, Stawach Monowskich i Warszawie. Pierwszy ma ruszyć w 2029 r.

Publikacja: 17.04.2023 21:00

Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek, i Synthos, którego właścicielem jest Michał Sołowow, ch

Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek, i Synthos, którego właścicielem jest Michał Sołowow, chcą do końca roku wyznaczyć łącznie 20 wstępnych lokalizacji dla SMR-ów. Fot. Bartlomiej Sawicki

Orlen Synthos Green Energy (OSGE), firma należąca do Orlenu i Synthosu, wyznaczała wstępnie siedem lokalizacji dla pierwszych małych reaktorów jądrowych (SMR), które w najbliższych latach chce uruchomić w naszym kraju. Zaplanowano je we Włocławku, Ostrołęce, Krakowie Nowej Hucie, Dąbrowie Górniczej, SSE Tarnobrzeg–Stalowa Wola, Stawach Monowskich (niedaleko Oświęcimia) oraz w okolicach Warszawy. W odniesieniu do każdej z tych lokalizacji podpisano wstępne porozumienia z podmiotami dysponującymi odpowiednim terenem. Chodzi o Anwil (dla lokalizacji we Włocławku), Energę (Ostrołęka), PGNiG Termikę (Warszawa), ArcelorMittal (Dąbrowa Górnicza i Kraków), Synthos (Stawy Monowskie) i Agencja Rozwoju Przemysłu (Stalowa Wola).

Wstępne badania

OSGE wytypowało te lokalizacje na podstawie przeprowadzonych badań i analiz. Z jednej strony brano pod uwagę ich biznesowy sens, a z drugiej wstępne badania, które wykazały brak czynników geologicznych, środowiskowych, wodnych, górniczych i innych, mogących czynić ewentualną inwestycję niewykonalną. W kolejnym kroku zapowiedziano przeprowadzenia pogłębionych badań i dialogu z lokalnymi społecznościami. – Kluczowe dla nas jest jednak poparcie społeczne, dlatego będziemy prowadzić otwarty dialog z mieszkańcami i to on zadecyduje o wyborze finalnych lokalizacji. A jest o co powalczyć, bo każdy blok to około 100 miejsc pracy w samej elektrowni i około tysiąca w regionie, to także bezpieczna i tania energia oraz dodatkowe wpływy do lokalnych budżetów – twierdzi Obajtek.

Kolejne lokalizacje pod SMR-y będą wytypowane do końca tego roku. Do tego czasu łącznie powinno zostać określonych 20 wstępnych lokalizacji. Co do zasady mają zastępować bloki energetyczne pracujące w oparciu o węgiel oraz powstawać w okolicach stref przemysłowych i miast. Docelowo będą też wspierać produkcję zielonego wodoru. Badania geofizyczne i dialog z lokalnymi społecznościami potrwają około dwóch lat. Orlen zakończenie budowy pierwszego małego reaktora jądrowego zapowiedział na przełom 2028 i 2029 r. – Sądzę, że w 2029 r. uruchomimy pierwszy reaktor – mówi Obajtek.

Nowe moce będą budowane w oparciu o reaktory BWRX-300 firmy GE-Hitachi Nuclear Energy. Ich budowa zajmuje mniej więcej jedną trzecią czasu potrzebnego na budowę tradycyjnej dużej elektrowni atomowej. Ponadto o około 30 proc. są niższe koszty budowy takiej jednostki, przeliczając na każdy zainstalowany megawat mocy. SMR o mocy około 300 MWe ma być w stanie wytworzyć rocznie prąd niezbędny do zasilania 150-tysięcznego miasta. Koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej powinien być o 30 proc. niższy niż w przypadku bloków gazowo-parowych.

Jest wsparcie

Budowę pierwszych w Polsce reaktorów BWRX-300 chcą wesprzeć kwotą do 4 mld USD amerykańskie instytucje. W poniedziałek list intencyjny w tej sprawie został podpisany pomiędzy OSGE i EXIM Bankiem na 3 mld USD i z U.S. International Development Finance Corporation na 1 mld USD. Obie firmy są rządowymi instytucjami finansującymi rozwój amerykańskiej gospodarki i rozwój tamtejszych przedsiębiorstw. Chęć zaangażowania się w SMR-y wyraziły także polskie banki: PKO BP, Pekao, BGK i Santander Bank Polska.

Michał Sołowow, właściciel Synthosu, wskazał, że w Polsce łańcuch dostaw dla SMR-ów może wynieść nawet 50 proc. tego, co potrzeba do ich budowy. Docelowo w naszym kraju ma powstać fabryka komponentów dla małych reaktorów, które będą sprzedawane w Europie. – Czas budowy chcemy skrócić z trzech lat do dwóch i pół roku – wskazał Sołowow. Pytany o finansowanie jądrowych projektów odpowiedział, że to zapewni OSGE, które oprócz środków własnych ma wsparcie amerykańskich instytucji finansowych (18-letnie kredyty). Wsparcie oferują także polskie banki. Właściciel Synthosu podkreślił, że udział polskich firm w budowę SMR-ów wyniesie 55 proc., a firm amerykańskich 33 proc. Pozostałe 12 proc. mają przypaść podmiotom z innych krajów.

Dawid Jackiewicz, wiceprezes OSGE, powiedział, że koszt budowy pierwszego małego reaktora wyniesie około 1,5 mld euro (około 7 mld zł). Inwestycja w każdy z kolejnych czterech ma być podobna. Dopiero przy realizacji piątego koszty spadną.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem