Działający w branży OZE ML System w ubiegłym roku znacząco poprawił przychody, jednak nie podążyły za tym zyski. Jest to efekt m.in. wyższej amortyzacji związanej z realizacją projektów.
– Główny wpływ na niższe zyski w ubiegłorocznych wynikach miała wyższa amortyzacja oraz wydatki inwestycyjne dotyczące projektów R&D. Jeden jest współtworzony z firmą Pilkington i dotyczy produkcji szyb dla branży motoryzacyjnej. W drugim zaś pracujemy nad stworzeniem wysokowydajnych fotowoltaicznych ogniw tandemowych, bazujących na tradycyjnej technologii opartej na krzemie, ale połączonych dodatkowo z powłokami kwantowymi – wyjaśnił „Parkietowi" prezes ML Systemu Dawid Cycoń.
W ubiegłym roku firma wypracowała 188,8 mln zł przychodów, o 48,3 proc. więcej niż w 2020 r., natomiast zysk netto zanurkował z 10,2 mln zł do 1,7 mln zł. Warto dodać, że amortyzacja podskoczyła o ponad 88 proc., do niemal 20 mln zł.
Obecnie wojna w Ukrainie wpływa przede wszystkim na dostęp do kluczowego dla firmy surowca – szkła. Potencjalne pozytywne aspekty obecnej sytuacji spółka dostrzega w dłuższym terminie. – Najważniejsze dla nas szkło częściowo pochodziło ze Wschodu, teraz jednak ten kanał został zablokowany. Widać, że europejskie huty będą starały się zasypać tę lukę, jednak zanim się to stanie, czeka nas rok albo i dwa podwyższonych cen. Walczymy z taką sytuacją głównie poprzez tworzenie większych zamówień i magazynowanie surowca. Pozytywne skutki dostrzegamy w dłuższym terminie. Wynikają głównie z przyspieszenia zmian w europejskiej polityce energetycznej i są związane z uniezależnianiem się od rosyjskich surowców energetycznych – dodał Cycoń. W obliczu napływu uchodźców z Ukrainy ML System rozpoczął także walidację wynalazku Covid Detector pod kątem wykrywania gruźlicy. Obecnie trwają prace nad włączeniem do badań kolejnych placówek.