Wiceminister pytany o rosnące ceny energii elektrycznej dla przemysłu, przyznał, że oferty, które się obecnie pojawiają, są wysokie. - Zakładamy, że jest to swego rodzaju gra rynkowa, takie testowanie jak daleko można się na tym rynku posunąć. Natomiast jeśli chodzi o gospodarstwa domowe, to tutaj cena podlega regulacji i prezes URE czuwać będzie nad tym, żeby ta cena była właściwa. Czyli w odpowiedni sposób uwzględniała koszty uzasadnione – podkreślił Dąbrowski.

Zapowiedział, że rząd chce stworzyć takie warunki, by cena energii elektrycznej była właściwa. - Czyli z jednej strony planujemy wprowadzić regulacje zmuszające do handlu na giełdzie energii stuprocentową produkcją, żeby nie było podejrzeń o nietransparentne działania. Z drugiej strony chcemy wprowadzić pakiet różnych rozwiązań dla odbiorców energii, głównie dla przemysłu. Będą to działania osłonowe, takie jak ulgi w różnych opłatach, tam gdzie to jest możliwe, czy wręcz rekompensaty z tytułu rosnących kosztów emisji CO2. Nad tym obecnie rząd pracuje. I to rozwiązanie kompleksowe będzie przedstawione jako swego rodzaju działanie osłonowe – ujawnił Dąbrowski.

Dopytywany, kiedy można spodziewać się wprowadzenia tego typu wsparcia dla firm, odpowiedział, że prace jeszcze trwają. - Jak zostaną zakończone, pojawi się szczegółowy harmonogram. Wszyscy mają świadomość co do wagi i pilności sprawy – skwitował wiceminister energii.