Prawa do emisji na europejskiej giełdzie – jak zauważa Credit Agricole – wzrosły w rok o ponad 215,3 proc., do 21,42 euro/tonę. Z kolei czarne paliwo w portach europejskich ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) podrożało o 11,1 proc., do ok. 100,69 USD za tonę. Efektem były zwyżki na Towarowej Giełdzie Energii – na rynku spot prąd był we wrześniu droższy o ok. 60 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2017 r. (średnia cena wyniosła 276,24 zł/MWh), a w kontrakcie rocznym z dostawą w 2019 r. energia podrożała o 71,5 proc. (średnia cena sięgnęła 285,53 zł/MWh).
Bank badał wpływ skoku cen – niespotykanego w poprzednich latach – na ceny produkcji sprzedanej, czyli te oferowane przez producentów dystrybutorom i pośrednikom. Wnioski są zaskakujące. Okazuje się, że przy założeniu wskazanej zwyżki cen prądu, dynamika cen produkcji sprzedanej przemysłu zwiększy się zaledwie o 0,9–1,2 pkt. proc. na początku 2019 r.
Patrząc wnikliwiej na poszczególne branże i udział kosztów energii w całości kosztów, widać jednak, ze różne sektory mogą odmiennie reagować na zwyżki. Dla sektora tzw. dóbr niehandlowych, czyli głównie w usługach (niewchodzących w skład wskaźnika inflacji PPI), wzrost cen prądu będzie miał wręcz ograniczony wpływ na ceny finalnych produktów. To dlatego, że zapotrzebowanie na prąd jest tam ograniczone, a udział kosztów energii w kosztach ogółem – stosunkowo mały. Do tej grupy Credit Agricole zalicza m.in. rolnictwo, budownictwo, niektóre branże przetwórstwa (produkcja napojów, odzieży, wyrobów skórzanych, metalowych wyrobów gotowych, komputerów, pojazdów samochodowych, mebli), a także branże usługowe (informacja i komunikacja, handel, działalność związana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi), działalność finansowa i ubezpieczeniowa, a także opieka zdrowotna.
Jednak już w przypadku branż takich jak górnictwo, produkcja żywności, papieru, substancji farmaceutycznych, maszyn i urządzeń dojdzie do całkowitego przeniesienia wyższych kosztów prądu na odbiorców (podwyższenie cen towarów) lub poddostawców (wymuszanie obniżek cen dostarczanych towarów). W tych branżach – jak twierdzą analitycy Credit Agricole – wyższe ceny prądu będą oddziaływały w kierunku wzrostu inflacji PPI.
W trzeciej grupie przedsiębiorstw droższy prąd spowoduje spadek marż lub cięcia w innych obszarach np. kosztów pracy. Część firm nie będzie miała bowiem możliwości przerzucenia wyższych cen na kontrahentów. Jest to zbieżne z prognozą banku dotyczącą spowolnienia wzrostu wynagrodzeń w 2019 r. (6,6 proc. wobec 6,9 proc. w 2018 r.). Taki scenariusz według ekspertów Credit Agricole będzie miał miejsce w sektorze przetwórczym, w tym produkcji drewna, wyrobów chemicznych, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych oraz metali.